Antoni Macierewicz nie chce rozmawiać o dymisji. "Będę wspierał ministra Błaszczaka"
- Nie myślę o nowym ugrupowaniu. To nie tyle kłamstwo, co próba destrukcji formułowana przez siły starego porządku z dużym wkładem dezinformacji ludzi z WSI - powiedział Antoni Macierewicz. Były szef MON podkreślił, że nowy minister obrony narodowej będzie kontynuował "rozmowy podjęte przeze mnie".
16.01.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:53
- Zrobię wszystko, żeby wesprzeć te siły, które zapewnią, że kontynuacja i realizacja tego planu będzie miała miejsce. To najwyższa racja stanu. Zapłaciliśmy olbrzymią cenę za tę szanse - powiedział w rozmowie z TV Republika Antoni Macierewicz.
Były szef MON zdecydowanie stwierdził, że nie ma zamiaru utworzyć kolejnej formacji politycznej. - Nie myślę o nowym ugrupowaniu. To nie tyle kłamstwo, co próba destrukcji formułowana przez siły starego porządku z dużym wkładem dezinformacji ludzi z WSI - stwierdził.
Macierewicz podkreślił, że "niektórzy niemądrzy ludzie z racji dezinformacji powtarzają takie głupoty". I dodał, że "będzie wspierał ministra Błaszczaka", który będzie "kontynuował rozmowy" podjęte przez Macierewicza.
- Niezwykłą odpowiedzią narodu jest zaufanie, którego żaden rząd w historii Polski, w historii Europy nie miał. To blisko 50 procentowe i wciąż rosnące poparcie. I to mimo tak trudnych zewnętrznych warunków, mimo plugastwa, które na nas spadało - podkreślił.
Zobacz także
Szef podkomisji badającej katastrofę smoleńską oznajmił, że raport techniczny ukaże się w kwietniu. - Odpowiedzialność za cały dramat spada na stronę rosyjską - powiedział. Ale przyznał, że są osoby, które w to nie wierzą.
- Kornel Morawiecki jest takim człowiekiem, który odrzuca w ogóle możliwość odpowiedzialności strony rosyjskiej - zauważył Macierewicz i uznał, że jest to "decyzja polityczna". Dodał, że sprawa Smoleńska musi zostać wyjaśniona.
Źródło: TV Republika