Anteny Radia Watykan "kością" niezgody
Rozpoczęty we wtorek przed rzymskim sądem proces w sprawie ewentualnej szkodliwości dla zdrowia nadajników Radia Watykan natychmiast się zakończył. Sędzia przychylił się bowiem do wniosku obrony i uznał, że obywatele niepodległego państwa Watykan nie podlegają jurysdykcji włoskiego sądownictwa.
19.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Prokuratura zapowiedziała apelację. Oskarżonymi są trzej watykańscy urzędnicy, w tym dyrektor Radia Watykan ojciec Pasquale Borgomeo. Prokuratura zarzuca im, że znajdujące się na północnych przedmieściach Rzymu potężne, 120-metrowe anteny emitują szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne. Zdaniem oskarżenia, powoduje to, że pobliscy mieszkańcy częściej zapadają na nowotwory.
Strona watykańska zaprzeczyła tym zarzutom, ale zgodziła się zredukować promieniowanie anten. Ponadto Watykan argumentował, że na mocy Układu Laterańskiego z Włochami z roku 1929 obszar, na którym znajdują się anteny nadawcze ma status eksterytorialny, zagwarantowany Stolicy Apostolskiej i jej posiadłościom. (an)