Anna Morawiecka dementuje doniesienia "Gazety Wyborczej"

Anna Morawiecka w oświadczeniu przekazanym Polskiej Agencji Prasowej przekonuje, że "Nowa Gazeta Trzebnicka" i "Gazeta Wyborcza" podjęły "brutalny atak" na jej osobę. W czwartek w wymienionych mediach ukazały się teksty informujące, że w zamian za rezygnację z ubiegania się o stanowisko starosty trzebnickiego i zagłosowanie na siostrę premiera, kandydatce PSL Małgorzacie Matusiak zaproponowano intratną posadę.

"Oświadczam, że nie zamierzam ubiegać się o stanowisko starosty powiatu trzebnickiego. Oświadczam, że wskazanej w artykułach radnej powiatowej nie znam" - napisała Morawiecka, nazywając argumenty obu gazet "absurdalnymi". Starsza siostra premiera zapowiedziała pozew wobec "gazet, które kłamią na mój temat".

Fotel prezesa w spółce Stawy Milickie lub stanowisko wiceprezesa w dowolnej ze spółek należących do KGHM. Taką propozycję dostała Małgorzata Matusiak z PSL. W zamian ma wycofać się z niemal pewnej już funkcji starosty trzebnickiego i poprzeć... Annę Morawiecką. Sprawę opisała w czwartek "Gazeta Wyborcza".

Z kolej na łamach "Nowej Gazety Trzebnickiej" ukazał się tekst oparty o zgłoszenie jednego z radnych powiatowych, z którym Matusiak podzieliła się informacją o próbie korupcji. Propozycję miała jej składać osoba, która powoływała się na Annę Morawiecką.

Pełnomocnik Anny Morawieckiej skierował do "NGT" żądanie opublikowania sprostowania. Wskazał, że zostało naruszone dobre imię jego klientki. Adwokat domaga się wpłaty przez redakcję 50 tys. zł na cel charytatywny. Podobne pismo ma zostać skierowane do "Gazety Wyborczej".

Siostra premiera Mateusza Morawieckiego przegrała rywalizację o fotel burmistrza Obornik Śląskich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl