Wielka Brytania łagodzi restrykcje. Johnson apeluje do mieszkańców
Drugi etap wychodzenia z lockdownu w Wielkiej Brytanii. Od poniedziałku otwarte mogą być m.in. wszystkie sklepy, salony fryzjerskie i kosmetyczne. Oprócz tego, do pubów i restauracji mogą wrócić goście przy spełnieniu pewnych warunków. Premier Boris Johnson zaapelował o odpowiedzialność.
Anglia łagodzi restrykcje. Johnson apeluje do mieszkańców
Brytyjski rząd poinformował w niedzielę, że po raz pierwszy od połowy września 2020 r. zarejestrowano jednocyfrową liczbę zgonów na COVID-19. Według raportów, znacząco spadła również liczba zakażeń.
W związku z tym, zdecydowano się na zniesienie części obostrzeń obowiązujących w kraju.
Wielka Brytania luzuje obostrzenia - co się zmieni?
Od poniedziałku otwarte mogą być wszystkie sklepy, a nie tylko te sprzedające artykuły pierwszej potrzeby, działalność wznowić mogą salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz wszystkie punkty usługowe wymagające bliskiego kontaktu, a ponadto siłownie, biblioteki, ogrody zoologiczne i parki rozrywki.
Zmiany dotyczą też pubów i restauracji, które swoich gości mogą obsłużyć od dziś przy stolikach na zewnątrz. Pełne otwarcie branży gastronomicznej ma nastąpić dopiero w trzecim etapie, czyli najwcześniej 17 maja.
Ponadto, zmiany objęły członków jednego gospodarstwa domowego, którzy chcieliby wyjechać wspólnie na urlop. Od poniedziałku mogą to zrobić, ale wyłącznie na terenie Anglii i nocować w miejscach bez przestrzeni wspólnych, jak kempingi czy domki letniskowe. Możliwe stało się również swobodne podróżowanie pomiędzy Anglią a Walią.
Członkowie jednego gospodarstwa domowego mogą wyjeżdżać na wakacje na terenie Anglii i nocować w miejscach bez przestrzeni wspólnych, jak kempingi czy domki letniskowe, a także możliwe jest swobodne podróżowanie pomiędzy Anglią a Walią.
Rząd zdecydował się również na zmianę maksymalnej możliwej liczby uczestników ślubów i pogrzebów. Teraz w tych wydarzeniach może wziąć udział kolejno 15 i 30 osób.
Wielka Brytania walczy z COVID. Apel Borisa Johnsona
- Jestem pewien, że będzie to ogromna ulga dla właścicieli tych firm, które były zamknięte przez tak długi czas, a dla wszystkich innych jest to szansa na powrót do robienia niektórych rzeczy, które kochamy i za którymi tęsknimy - powiedział premier Wielkiej Brytanii.
Jednocześnie, wezwał wszystkich rodaków, aby nie zapomnieli o odpowiedzialnym zachowaniu, aby stłumić COVID-19 jak najszybciej.
Źródło: Wiadomości WP/PAP
