Anglia. Dziewczynka zabita przez psa. Poruszająca wiadomość od ojca

17-miesięczna dziewczynka zginęła po ataku psa, który dołączył do jej rodziny kilka dni wcześniej. Do tej tragedii doszło w domu. Dziewczynka zmarła w poniedziałek wieczorem w szpitalu. Teraz ujawniono wzruszającą wiadomość ojca do "małej księżniczki".

Tragedia w Anglii. Nie żyje mała dziewczynkaTragedia w Anglii. Nie żyje mała dziewczynka
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Grant Rooney
Sylwia Bagińska

Bella-Rae w październiku zeszłego roku świętowała swoje pierwsze urodziny. Życzenia złożył dziewczynce jej tata. Nie wiedział jednak, że będą one ostatnie - przekazał dziennik "The Sun".

"Wszystkie najlepszego dla mojej małej księżniczki" - napisał tata dziewczynki.

Zobacz też: Były prezydent Rosji oskarża Polskę. "Rosja jest mocno sfrustrowana"

Tragedia w Anglii. Śmierć małej dziewczynki

Informacje o śmierci 17-miesięcznej dziewczynki przekazała jej mama 21 marca. Rodzina aktualnie zbiera fundusze na pogrzeb dziecka.

Bella-Rae zmarła po tym, jak w rodzinnym domu w w Merseyside w północno - zachodniej Anglii została zaatakowana przez psa.

Czworonóg przypominający Staffordshire Bull Terriera lub amerykańskiego pitbulteriera dołączył do rodziny tydzień przed tragedią - przekazała brytyjska prasa, powołując się na informacje policji.

Zwierzę zostało przekazane policji, a następnie uśpione. Śledczy badają, czy pies był nielegalnej rasy, co reguluje ustawa o niebezpiecznych psach z 1991 roku.

Po ataku dziecku udzielono pierwszej pomocy ratunkowej. Dziewczynka z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Niestety maluch zmarł w placówce medycznej.

- Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie śledztwa w sprawie tego tragicznego incydentu. Możemy potwierdzić, że pies został kupiony przez rodziców dziecka zaledwie tydzień temu. Funkcjonariusze pracują nad zidentyfikowaniem poprzednich właścicieli psa i ustaleniem jego historii. Policjanci pozostaną na miejscu zdarzenia dzisiaj (poniedziałek - przyp. red.) i w nadchodzących dniach, aby zapewnić wsparcie lokalnej społeczności. Będziemy pracować nad ustaleniem pełnych okoliczności zdarzenia - cytuje słowa inspektor Lisy Milligan "Daily Mail".

Przeczytaj też:

Źródło: "The Sun", "Daily Mail"

Wybrane dla Ciebie
Zmiany w Norwegii. Dotyczą cudzoziemców
Zmiany w Norwegii. Dotyczą cudzoziemców
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
Inwestycja dla młodych mam gotowa do użytku. Jest tylko jeden problem. Brakuje 800 tys. zł na utrzymanie
Inwestycja dla młodych mam gotowa do użytku. Jest tylko jeden problem. Brakuje 800 tys. zł na utrzymanie
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Polsko-niemieckie konsultacje w Berlinie. Tusk spotkał się z Merzem
Polsko-niemieckie konsultacje w Berlinie. Tusk spotkał się z Merzem
Polak zamordowany w Hiszpanii. Sprawca złapany po 15 latach
Polak zamordowany w Hiszpanii. Sprawca złapany po 15 latach
Żołnierz zginął na Litwie. Wszczęto śledztwo
Żołnierz zginął na Litwie. Wszczęto śledztwo
Zrobili sobie lodowisko w Tatrach. "To nie będzie fajna przygoda, tylko lodowy grób"
Zrobili sobie lodowisko w Tatrach. "To nie będzie fajna przygoda, tylko lodowy grób"
Niemieckie media o relacjach polsko-niemieckich. Surowe oceny
Niemieckie media o relacjach polsko-niemieckich. Surowe oceny