Przeciw fanatykom
Scola jako papież nie będzie przychylny katolickim radykałom. Dla polskiego Kościoła może to oznaczać osłabienie pozycji takich instytucji, jak "Radio Maryja". Pytany przez "Tygodnik Powszechny", czy zgadza się z poglądem, że katolicy, którzy chcą przekonywać innych do swoich racji, zachowują się czasem jako nietolerancyjni fundamentaliści, odpowiedział: niestety tak.
- Właściwą drogą jest świadectwo. Nowa laickość to skuteczne lansowanie swoich przekonań przy pomocy narzędzi, których dostarcza nam demokracja. Dlatego, jak sądzę, historycznie przegrywamy we wszystkich krajach Europy, bo ograniczanie się do wykrzykiwania o wartościach nie przynosi żadnych rezultatów. W Hiszpanii Kościół wyprowadził na ulice tysiące ludzi. I co z tego? Miało to swoje znaczenie, ale nie wpłynęło na zmianę większości ustaw - mówił kardynał.