ŚwiatAngela Merkel żąda od Władimira Putina wyjaśnień ws. wtargnięcia Rosjan na Ukrainę

Angela Merkel żąda od Władimira Putina wyjaśnień ws. wtargnięcia Rosjan na Ukrainę

Kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała prezydenta Rosji Władimira Putina do wyjaśnienia doniesień o wtargnięciu rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. Siły ukraińskie broniły przed atakami separatystów miasta Nowoazowsk, na granicy z Rosją.

Angela Merkel żąda od Władimira Putina wyjaśnień ws. wtargnięcia Rosjan na Ukrainę
Źródło zdjęć: © AFP | Olga Maltseva

28.08.2014 | aktual.: 28.08.2014 06:41

Mer Ołeh Sidorkin poinformował, że prorosyjscy separatyści wkroczyli do miasta i opanowali tereny, oddalone od miejsc większości walk z rządowymi siłami ukraińskimi. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Ukrainy Andrij Łysenko powiedział, że choć sytuacja jest trudna, miasto pozostaje pod kontrolą wojsk Ukrainy.

W środę Kijów poinformował, że granicę rosyjsko-ukraińską przekroczyły rosyjskie wozy bojowe piechoty oraz ciężarówka, które transportowały żołnierzy do miasteczka Amwrosijewka, niedaleko od miejsca, gdzie w poniedziałek zatrzymano 10 innych rosyjskich żołnierzy.

- Ostatnie doniesienia o obecności rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy muszą zostać wyjaśnione - oświadczył rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Przekazał, że Merkel zaakcentowała w rozmowie z Putinem, że na Rosji spoczywa "poważna odpowiedzialność za deeskalację (na Ukrainie) i kontrolę własnych granic".

Waszyngton tymczasem uznał, że najnowsze wypady sił rosyjskich za granicę ukraińską dowodzą, iż Rosja prowadzi prawdopodobnie militarną kontrofensywę na Ukrainie - w Doniecku i Ługańsku.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk powiedział, że w związku z sytuacją na wschodzie, Kijów oczekuje pomocy od NATO. Odniósł się także do wyrażanych przez Moskwę obaw, dotyczących rzekomych zagrożeń dla Rosji, które wynikają z umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE.

Jego zdaniem Rosja planuje na zimę całkowite wstrzymanie tranzytu gazu przez Ukrainę do odbiorców w państwach UE.

Zapoczątkowany we wtorek w Mińsku dialog prezydentów Ukrainy i Rosji, Petra Poroszenki i Władimira Putina, nie przyniósł widocznych rezultatów, jednak jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Ważne, że doszło do wymiany zdań - ocenili ukraińscy eksperci.

Według nich dalszy rozwój sytuacji na wschodniej Ukrainie zależy teraz od postępów prowadzonej tam operacji zbrojnej przeciwko prorosyjskim separatystom oraz stanowiska Zachodu, a przede wszystkim NATO.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)