Angela Merkel w Arabii Saudyjskiej. Z odkrytą głową
Angela Merkel odmówiła nakrycia głowy podczas swojej wizyty w Arabii Saudyjskiej. W rozmowach z królem Salmanem kanclerz Niemiec poruszyła m.in. tematy praw człowieka oraz zbyt małej jej zdaniem pomocy humanitarnej dla uchodźców oferowanej przez Rijad.
01.05.2017 09:07
To pierwsza wizyta Merkel w Arabii Sauyjskiej od siedmiu lat. Decydując się nie zakładać nakrycia głowy, polityk postąpiła wbrew przepisom obowiązującym kobiety w tym kraju. Ale nie była pierwszym gościem. Przed nią zrobiła to brytyjska premier Theresa May podczas wizyty na początku kwietnia, a także żony prezydentów USA: Laura Bush w 2007 roku i Michelle Obama w 2016. Podobnie postąpiła też niemiecka minister oborny Ursula von der Leyen.
Merkel przybyła do Dżuddy nad Morzem Czerwonym głównie w celu poszerzenia kontaktów handlowych królestwa z Europą. Ale jej rozmowy z królem Salmanem i jego ministrami dotyczyły też trudniejszych dla jej gospodarzy tematów. Kanclerz Niemiec miała naciskać, by Saudowie zaoferowali większą pomoc dla uchodźców z Bliskiego Wschodu. Poruszyła też temat fundowanych przez Zwróciła też uwage na problem praw człowieka: rygorystycznie stosowaną przez państwo karę śmierci (nawet za przestępstwa takie jak przemyt narkotyków) oraz kwestię więźniów politycznychh, w tym blogera Raifa Badawiego, którego przypadek - wyrok 10 lat więzienia i 1000 batów za krytykę - odbił się szerokim echem na świecie. Mówiąc zaś o prawach kobiet, Merkel przyznała, że od jej ostatniej wizyty wiele się w kraju zmieniło, lecz Arabia ma jeszcze przed sobą "długą drogę" zanim będzie można mówić o równości.
Merkel miała również poruszyć temat fundowanych przez Rijad meczetów w całej Europie, które często stają się centrami krzewienia wahhabizmu, radykalnego odłamu islamu obowiązującego w Arabii Saudyjskiej. Innym trudnym tematem było zaangażowanie Rijadu w wojnę domowej w Jemenie: Saudowie oskarażani są o bombardowania miast rebeliantów z szyickiego ruchu Huti, w wyniku których ginie wielka liczba cywili i które doprowadziły kraj na skraj klęski głodu. Merkel podkreśliła, że trwającej od dwóch lat wojny nie można zakończyć militarnie.
Wizyta w Arabii Saudyjskiej była pierwszą częścią serii spotkań z przywódcami państw Półwyspu Arabskiego. W poniedziałek kanclerz Niemiec przyjedzie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.