Angela Merkel o polskim Sierpniu 1980: "Solidarność" była drogowskazem
- "Solidarność" uruchomiła procesy, które doprowadziły do upadku berlińskiego muru - mówi kanclerz Niemiec Angela Merkel w nagraniu poświęconym wydarzeniom sprzed 40 lat w Polsce. Merkel określiła ludzi "Solidarności" z lat 80. "bohaterami wolności".
- "Solidarność" wytworzyła siłę, która pociągnęła za sobą inne kraje środkowej i wschodniej Europy - stwierdza Angela Merkel w nagraniu, które w całości poświęciła wydarzeniom w Polsce w 1980 roku.
Kanclerz Niemiec dodaje, że również w Niemczech - zarówno w NRD jak i w RFN - wszyscy "intensywnie śledzili to, co udało się wywalczyć nieustraszonym Polkom i Polakom".
Angela Merkel zaznacza, że doskonale pamięta "te decydujące dni sierpnia 1980 roku", gdy podpisywano porozumienia, umożliwiające powstanie niezależnych związków zawodowych.
Kanclerz przypomina, że protestujący w Polsce chcieli utworzyć niezależne związki po to, aby "wspólnie walczyć o swoje prawa", a poprzez "odważny protest" udało im się zmienić dokonać zmian na lepsze.
Jej zdaniem tegoroczne obchody 30-lecia zjednoczenia Niemiec nie mogą odbyć się bez pamięci o "protestujących z Gdańska, którzy stali się wzorem".
- Już dziesięć lat wcześniej wskazali drogę działaczom na rzecz praw obywatelskich w NRD. Ich dążenia wolnościowe uruchomiły procesy, które w końcu doprowadziły do upadku berlińskiego muru i żelaznej kurtyny - mówi Merkel w nagraniu z okazji Sierpnia 1980.
Merkel podkreśla, że "Solidarność" mocno wpłynęła na jej życie. Ludzie "Solidarności" to dla niej "europejscy bohaterowie wolności".
Rocznica Sierpnia 1980. Uroczystości w Gdańsku
Oficjalne obchody 40. rocznicy Sierpnia 1980 i powstania NSZZ "Solidarność" zaplanowano na poniedziałek w Gdańsku, ale uroczystości rocznicowe odbywają się w całej Polsce.
40 lat temu, 31 sierpnia 1980 r., w sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisane zostało porozumienie między Komisją Rządową a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym, które w konsekwencji doprowadziło do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej.
(DPA/sier)