Andrzej Lepper przed śmiercią szukał zaklęcia, żeby zdobyć pieniądze
Coraz większe problemy finansowe oraz pogarszający się stan psychiczny Andrzeja Leppera (57 l.) wywołały u byłego szefa Samoobrony wręcz gigantyczną depresję, której następstwem była samobójcza śmierć. Do takich wniosków doszli śledczy. - Na biurku Leppera znaleźliśmy m.in. zaklęcie na przypływ pieniędzy oraz różne wróżby. Pogarszający się stan psychiczny potwierdzili także świadkowie - mówi Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w rozmowie z "Super Expressem".
Andrzej Lepper popełnił samobójstwo 5 sierpnia 2011 roku. Były szef Samoobrony powiesił się na sznurze od snopowiązałki. Zdaniem śledczych, Lepper targnął się na swoje życie z powodu problemów finansowych. - Lepper miał długi. Jego stan psychiczny był coraz gorszy - mówi prok. Ślepokura.
Długi samego Leppera przekraczały ok. 150 tys. złotych, zobowiązania jego syna - ponad 200 tys. złotych.
Śledczy znaleźli na biurku Leppera wróżby oraz zaklęcia na przypływ pieniędzy. - Wiem, że Leppera często nachodził człowiek, który mówił o cudotwórstwie, o wróżbach, o magii - potwierdza Piotr Tymochowicz, ekspert od wizerunku, który doradzał Lepperowi.