Andrzej Duda "wygwizdany" na nartach. "Do kolejki". Do sieci trafiło wideo
Internauci udostępniają filmik, na którym widać prezydenta Andrzeja Dudę tuż przed stokiem narciarskim. W tle słychać gwizdy i krzyki ludzi, którzy zarzucają mu, że wszedł bez czekania, nie zwracając uwagi na kolejkę. Jak się okazało wszystko przez to, że BOR musiał dokładnie sprawdzić teren przed wpuszczeniem prezydenta.
05.03.2017 | aktual.: 05.03.2017 12:26
-My też chcemy pojeździć! Do kolejki! Sam tu stałeś dwa lata temu! - wrzeszczy tłum, a Andrzej Duda w ogóle na to nie reaguje. Jest uśmiechnięty i skupiony wyłącznie na rozmowie z prezydentem Słowacji Andrejem Kiską. Po chwili, bez oglądania się na dobiegające nie wiadomo skąd krzyki, idzie szybko w kierunku stoku.
Nagranie stało się hitem w sieci. - Kilka osób się zdenerwowało, ponieważ chciały pojeździć na nartach, a musiały poczekać. To zrozumiałe. Jednak BOR musiał sprawdzić czy dwie głowy państwa mogą bezpiecznie wjechać na szczyt - mówi Wirtualnej Polsce osoba z otoczenia prezydenta.