Trwa ładowanie...
d2mk1o7
Andrzej Duda szusuje na nartach. Dr Grzesiowski znacząco skomentował

Andrzej Duda szusuje na nartach. Dr Grzesiowski znacząco skomentował

Nie jest tajemnicą, że Andrzej Duda jest zapalonym narciarzem. W zasadzie podczas każdej zimy media obiegają zdjęcia prezydenta na stokach narciarskich. Nie inaczej jest i w tym roku. Andrzej Duda był widziany w Wiśle. Czy prezydent dobrze zrobił, jadąc na narty w dobie pandemii koronawirusa? Czy głowa państwa wybrała dobre rozwiązanie? Patrycjusz Wyżga zapytał o to doktora Pawła Grzesiowskiego, który był gościem programu WP "Newsroom". Ekspert najpierw zaczął mówić o tym, czy jeżdżenie na nartach jest ryzykowne w czasie pandemii. - Nie powinniśmy blokować aktywności fizycznej na stokach narciarskich. Nie ma żadnych dowodów na to, że ludzie zakażają się, jeżdżąc - mówił ekspert Naczelnej Izby Lekarskiej ds. epidemii koronawirusa. - Musimy zadbać o to, co dzieje się po tym, gdy ze stoku schodzimy. Nie możemy gromadzić się w zamkniętych pomieszczeniach. Świeże powietrze jest naszym sprzymierzeńcem, pamiętajmy o tym - dodał. Na koniec swojej odpowiedzi dr Grzesiowski odniósł się do pytania o samego Andrzeja Dudę. Zrobił to wymijająco, ale znacząco.

Widział pan pana prezydenta na narRozwiń

Transkrypcja:

Widział pan pana prezydenta na nartach? Pan prezydent już skorzystał z takiej możliwości. Wiem, że jest wielkim fanem narciarstwa. Ja uważam, że my nie powinniśmy blokować aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Naprawdę nie ma żadnych dowodów na to, że ludzie zarażają się na stokach. Powinniśmy zadbać o to, co się dzieje po nartach, żeby nie było sytuacji, gdzie się wtedy ludzie gromadzą w jakichś zamkniętych pomieszczeniach. Natomiast świeże powietrze jest naszym sprzymierzeńcem, pamiętajmy o tym. No tak, ale pan ciężko pracuje, zastałem pana w gabinecie lekarskim, ciągle pan w robocie, a pan prezydent - najważniejszy polski urzędnik, w najtrudniejszych czasach z jakimi mamy do czynienia od lat - na wakacjach zimowych. Proszę mnie zwolnić z konieczności komentowania takiej sytuacji, ale oczywiście zachęta do ciężkiej pracy i do wysiłku powinna płynąć moim zdaniem od najwyższych przedstawicieli, najwyższych władz, bo jest to jednak takie trochę wrażenie, że my tutaj ledwo zipiemy, a władza odpoczywa. No jest taki przekaz. Myślę, że to nie jest przekaz, który lubimy.
d2mk1o7
d2mk1o7
Więcej tematów