Andrzej Duda reaguje na kontrowersje wokół decyzji ws. I prezes SN
Po długim impasie w Sądzie Najwyższym nową I prezes SN została Małgorzata Manowska. Decyzja prezydenta spotkała się z krytyką. Andrzej Duda stanowczo zareagował: - Nie ma absolutnie na prezydenta żadnych warunków ani obostrzeń co do tego, kogo ma wybrać.
26.05.2020 | aktual.: 29.03.2022 11:01
Prezydent Andrzej Duda przyjechał na Śląsk. W rozmowie z Radiem Katowice podkreślił, że swoją wizytą chciał pokazać mieszkańcom, że nie przyjeżdża tylko wtedy, kiedy jest dobrze. Jednocześnie przyznał, że czuje się pokrzepiony, bo sytuacja w kopalniach, które stały się ogniskiem koronawirusa, została opanowana.
Choć wciąż odnotowywane są nowe przypadki na Śląsku, to są to przypadki "domowe". Prezydent tłumaczył, że członkowie rodzin zarazili się od górników i najczęściej nie mieli objawów.
Odniósł się też do hejtu, który kierowany jest pod adresem mieszkańców Śląska. - Jest nas 38 milionów. Zawsze patrzę na to w ten sposób, że niestety dramatyczne przypadki głupoty ludzkiej, chamstwa - przepraszam za to mocne słowo - czy zwykłej bezmyślności, jakiejś takiej podłości, po prostu zdarzają się. Przepraszam jako prezydent za tych wszystkich naszych rodaków, którzy zachowali się w tym czasie nieodpowiedzialnie czy wręcz podle. Strasznie jest to dla mnie przykre - powiedział.
Małgorzata Manowska I prezes SN. Prezydent Andrzej Duda tłumaczy, dlaczego ją wybrał
Duda był też pytany o decyzję ws. nominacji sędzi Małgorzaty Manowskiej na I prezes Sądu Najwyższego. - Kierowałem się bardzo prostymi kryteriami. Przede wszystkim bardzo dużym doświadczeniem sędziowskim. Pani prezes jest sędzią od pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych. Przeszła przez wszystkie etapy sądu powszechnego - od rejonowego, przez okręgowy i apelacyjny. Cały czas w warszawskich, bardzo obciążonych sądach. Pani sędzia jest doktorem habilitowanym nauk prawnych, profesorem jednej z warszawskich uczelni. Ma więc dorobek naukowy - tłumaczył.
Jego zdaniem Manowska jest autorytetem i "wybitnym prawnikiem, specjalistą z zakresu postępowania cywilnego". Zwrócił też uwagę na duże doświadczenie nowej I prezes SN w zarządzaniu. - Zajmowała się wymiarem sprawiedliwości jako sędzia nadzorujący polskie sądy w Ministerstwie Sprawiedliwości, następnie była szefem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury - dodał prezydent.
Andrzej Duda: ja swojego wyboru dokonałem
Zaznaczył, że została wybrana przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN. - Zawsze tak było, że kandydatury są przedstawiane prezydentowi i wybór I prezesa spośród nich jest prerogatywą prezydenta. Tu nie ma absolutnie dla prezydenta żadnych warunków ani obostrzeń co do tego, kogo ma wybrać. Prezydent dowolnie wybiera kandydata, którego uważa za najbardziej właściwego - podkreślił Duda.
- Ja swojego wyboru dokonałem. Tak wybierał prezydent Aleksander Kwaśniewski, który wybrał na I prezes SN profesora Lecha Gardockiego, a nie Strzembosza, który miał największe poparcie sędziów SN. To był swobodny wybór - mówił Duda.
Przypomnijmy, że decyzja Dudy budzi kontrowersje. Nie Manowska uzyskała największą liczbę głosów od sędziów Zgromadzenia Ogólnego. O połowę więcej zdobył Włodzimierz Wróbel. Pod adresem I prezes SN padają oskarżenia o brak niezależności, związki ze Zbigniewem Ziobrą. Z przekazania kandydatur prezydentowi musiał tłumaczyć się też dotychczasowy p.o. I prezesa SN Aleksander Stępkowski.
Źródło: Radio Katowice
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl