PolskaAndrzej Duda zdecydował w sprawie podwyżek. Klamka zapadła

Andrzej Duda zdecydował w sprawie podwyżek. Klamka zapadła

- Jestem bardzo wstrzemięźliwie nastawiony w sprawie jakiejkolwiek obowiązkowości. Jestem przeciwnikiem, by do tego ludzi zmuszać. To jest kwestia wolnej woli człowieka - stwierdził prezydent Andrzej Duda pytany, czy jest zwolennikiem obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 dla reprezentantów niektórych zawodów. Poinformował też, jaką podjął decyzję w sprawie podwyżek dla posłów i senatorów.

Andrzej Duda o szczepieniach: wierzę w to, że ludzie mają swoją mądrość
Andrzej Duda o szczepieniach: wierzę w to, że ludzie mają swoją mądrość
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Domiński, Reporter
Violetta Baran

30.07.2021 19:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prezydent Andrzej Duda był gościem programu "Gość Wydarzeń" w PolsatNews. Był pytany między innymi o propozycje ekspertów, którzy sugerują, by wprowadzić obowiązkowe szczepienia dla niektórych grup zawodowych lub, na wzór francuski, wprowadzić pewne restrykcje dla osób niezaszczepionych.

Każdy z tych pomysłów będzie wzbudzał kontrowersje - stwierdził Andrzej Duda. - Ludzie nabywają odporność w różny sposób. Jedni nabywają ją, bo przechorowali, inni, bo się zaszczepili. Ja uważam, że nabędziemy tę odporność stadną - dodał.

- Nikt z ekspertów, z którymi rozmawiałem, nie przewiduje, by kolejna fala była tak duża, jak ta na wiosnę - stwierdził prezydent Andrzej Duda.

Na uwagę prowadzącego, że III fala epidemii postanowiła na skraju wydolności polską służbę zdrowia, prezydent odparł, że "ogólnie daliśmy radę". - Nie przekroczyliśmy w szczycie pandemii liczby dostępnych łóżek, nasi lekarze nie musieli wybierać, kto dostanie respirator - dodał prezydent.

Duda ambasadorem szczepień? "Ludzie mają swoją mądrość"

Prowadzący rozmowę przypomniał słowa dra Pawła Grzesiowskiego, który zaapelował, by prezydent został ambasadorem szczepień. - Zostanie nim pan? - zapytał Marcin Fijołek.

- Sam się zaszczepiłem, bo uważałem, że taka była konieczność związana też z wykonywaną przeze mnie funkcją, czy mi się to podoba, czy nie - stwierdził Duda. - Ja wierzę w to, że ludzie mają swoją mądrość i sami ustalają, co mają robić. Jestem za tym, by apelować, organizować akcje promocyjne, jestem za miękką perswazją, bo u Polaków zawsze przymus budził sprzeciw - odparł Andrzej Duda.

- Przyjdzie ktoś i powie, że to nierówne traktowanie - stwierdził Duda pytany o tzw. model francuski zachęcania do szczepień. - Widzieliśmy, że koronawirus może być niebezpieczny. Jeden zachorował i przeżył, a drugi zmarł. Apeluję do niezaszczepionych, by jeszcze raz rozważyli poddanie się szczepieniu. Ono z całą pewnością zabezpiecza przed ciężkim przebiegiem choroby - stwierdził Duda.

Podwyżki dla posłów i senatorów. Duda: rozporządzenie podpisane

W czwartek prezydencki minister Andrzej Dera zapowiedział, że rozporządzenie prezydenta ws. podniesienia wynagrodzeń osób publicznych, przede wszystkim podsekretarzy stanu, zostanie podpisane w najbliższych dniach.

- Podpis pod rozporządzeniem jest. Ustaliliśmy z premierem, że ja wydaję rozporządzenie; niezbędna jest kontrasygnata pana premiera i wszystko zostało dokonane - poinformował prezydent.

- Podwyżki dla sekretarzy stanu to kwestia urealnienia wynagrodzeń. Trudno obecnie znaleźć specjalistów na te stanowiska - wyznał prezydent. - U mnie, w Pałacu Prezydenckim, nie mam ani jednego podsekretarza stanu, dlatego że to wynagrodzenie było tak niskie, że sytuacja, gdy ktoś opuszcza rodzinne strony i musi przenieść się do Warszawy - tu musi płacić za mieszkanie - to wszystko powodowało, że wynagrodzenie było niewspółmiernie niskie do tego, jaki był zakres obowiązków, jaka była odpowiedzialność, jakie decyzje trzeba było podejmować - tłumaczył prezydent. - Ludzie chcieli uciekać do prywatnych firm - dodał. 

To oznacza, że podwyżki otrzymają także posłowie i senatorowie. Ich uposażenie powiązane jest bowiem z wynagrodzeniem podsekretarzy stanu.

Duda o "lex TVN": poczekam na efekt końcowy

Prezydent odniósł się również do "lex TVN", czyli nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, którą zajmuje się Sejm. - Jesteśmy suwerennym krajem i mamy prawo uchwalać rozwiązania prawne, które znajdują większość w parlamencie - stwierdził Andrzej Duda.

- To są rozwiązania, które stanowią inicjatywę Zjednoczonej Prawicy - mówił prezydent.

- Jeżeli o mnie chodzi, to ja będę oceniał tę ustawę na koniec. Trwa nad nią dyskusja, nie wiadomo, jaki będzie efekt końcowy, ja na niego poczekam - stwierdził Andrzej Duda, pytany, czy podpisze tę nowelizację.

Duda o immunitecie Mariana Banasia

- Wszyscy powinni pamiętać o tym, że mamy do czynienia z najważniejszą instytucją państwa polskiego - Najwyższą Izbą Kontroli - która wykonuje niezwykle ważne zadania, jeśli chodzi właśnie o działania kontrolne nad funkcjonowaniem różnego rodzaju innych instytucji państwowych - stwierdził Andrzej Duda, pytany o wniosek Prokuratora Generalnego do marszałek Sejmu o uchylenie immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi.

- Kontrole NIK w Kancelarii Prezydenta są normą, odbywają się systematycznie i zawsze, tak samo jest w innych instytucjach. W każdej instytucji, w której kiedykolwiek miałem zaszczyt i przyjemność służyć Rzeczpospolitej Polskiej takie kontrole się odbywały - dodał.

- Natomiast kwestia immunitetu jest rozważana w tej chwili przez posłów w aspekcie materiału, który został im przedstawiony przez odpowiednie organy, które realizują kwestie odpowiedzialności karnej, w związku z powyższym posłowie będą musieli w szczegółach tę sprawę rozważyć - ocenił prezydent. - Ja zwracam tylko uwagę, że mamy do czynienia z prezesem najważniejszej instytucji kontrolnej w naszym kraju - podkreślił Andrzej Duda.

Źródło: polsatnews.pl

Komentarze (487)