Andrzej Duda o "Fort Trump". "To była strategia negocjacyjna"
Prezydent Polski podkreślił, że najważniejszą sprawą podczas wizyty w USA było wzmocnienie obecności amerykańskich żołnierzy. Opowiedział również o kosztach związane z obecnością wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce.
- To, ile żołnierzy USA będzie w Polsce zależy od Stanów Zjednoczonych. Dla mnie najważniejsze jest to, że obecność amerykańskich wojsk wzmacnia się. Zostanie stworzone dowództwo dywizji, które będzie mogło m.in. reagować w sytuacja kryzysowych i otworzyć centra szkolenia - tłumaczył Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami.
Prezydent Polski mówił też o elementach poszerzenia współpracy. - Nasz kraj poniesie koszty infrastrukturalne związane z gruntem. Zainwestujemy w to, czego nie da się zabrać z Polski, bez względu na zmianę władzy. Infrastrukturę bojową, czyli wyposażenie żołnierzy i wszystko to, co wchodzi we własność armii USA poniosą Stany Zjednoczone - podkreślił.
- "Fort Trump" to było strategią negocjacyjną. USA posiada najsilniejsza armię na świecie. Amerykanie będą u nas bez przerwy, mimo rotacji - dodał. Duda skomentował również potencjalną reakcje Rosji. - Okręg Kaliningradzki jest najbardziej zmilitaryzowanym regionem w naszym okręgu. To nasza odpowiedź. Chciałbym, żeby Moskwa była naszym przyjacielem - przekonywał.
Polski prezydent zdradził również, jaki prywatnie jest Donald Trump. - To bezpośrednia osoba, która oczekuje konkretów. Jest miłym i otwartym człowiekiem. Lubię jego luźny styl życia. To o czym rozmawia przekłada od razu na czyny. To jest dla mnie najważniejsze - podsumował Duda
Zobacz także: Andrzej Duda rośnie w siłę? Jest coś, co „pomoże mu w kampanii”
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl