Andrzej Duda: Katyń to symbol, bez którego nie można zrozumieć historii Polski

Zbrodnia katyńska. - Katyń pozostaje symbolem bez którego nie można zrozumieć historii Polski. Nazwa tego miejsca przypomina o ponad 20 tysiącach naszych rodaków, ludobójczo zgładzonych przez NKWD - napisał w oficjalnym oświadczeniu Andrzej Duda.

Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta

oprac. Julia Theus

13 kwietnia 2020, 09:45

Do zbrodni katyńskiej Związek Sowiecki przyznał się 30 lat temu. To wtedy oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 r. przez NKWD w Katyniu.

Zbrodnia katyńska. Andrzej Duda: Symbol, bez którego nie można zrozumieć historii Polski

"Nazwa tego miejsca przypomina o ponad 20 tysiącach naszych rodaków, ludobójczo zgładzonych przez NKWD" - napisał w oficjalnym oświadczeniu prezydent Andrzej Duda. I wymienił ofiary zbrodni, którymi byli jeńcy wojenni i więźniowie polityczni - zmobilizowani oficerowie rezerwy Wojska Polskiego, żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariusze Policji Państwowej i urzędnicy.

"Ludzie różnych wyznań, profesji cywilnych, poglądów, którzy stanowili elitę odrodzonego państwa. Tworzyli razem wspólnotę obywatelską niepodległej Rzeczypospolitej. I za wierność ojczyźnie poświęcili własne życie" - zaznaczył prezydent.

Zbrodnia katyńska. Andrzej Duda: "Symbol walki o prawdę"

"Z uznaniem i wdzięcznością wspominamy dziś wszystkich jej depozytariuszy. Katyń to też symbol walki o prawdę, która zaczęła się wraz z odkryciem zbiorowych mogił. Ostateczne zwycięstwo w tych zmaganiach przyszło wraz z ponownym odzyskaniem wolności przez nasz naród. Polska na powrót suwerenna przywróciła prawdzie o Katyniu należne miejsce w historii ojczystej, edukacji i wychowaniu patriotycznym. I podjęła zobowiązanie, by zawsze jej strzec i pielęgnować" - napisał Duda.

Prezydent zaapelował, aby złożyć hołd pochowanych w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni. A także w innych, nieznanych dotąd miejscach.

"Ich nazwiska wypisane są na wirtualnych tablicach przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Wielu z nich było weteranami zwycięskiej wojny z bolszewikami w 1920 roku, której stulecie będziemy wkrótce świętować. Bronili naszej Ojczyzny przed najazdem dwóch totalitarnych imperiów w roku 1939. I wspólnie ponieśli śmierć za Polskę. Uczcijmy bohaterów wolnej Rzeczypospolitej. I przekazujmy młodemu pokoleniu Polaków ich etos i dziedzictwo" - czytamy w oświadczeniu prezydenta.