ŚwiatAmerykańskie bomby grożą dziennikarzom?

Amerykańskie bomby grożą dziennikarzom?

Niewiele brakowało, by dziennikarze południowoafrykańskiej telewizji, którzy przebywali na kontrolowanych przez talibów obszarach Afganistanu, zostali zbombardowani przez Amerykanów. Tak twierdzą sami wysłannicy stacji telewizyjnej ETV, którzy już są w Pakistanie.

02.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szef ekipy z RPA, Faizel Cook powiedział, że niewiele brakowało, by bomby trafiły w samochód terenowy, którym on i jego koledzy jechali przez bezdroża koło położonej w odludnym terenie wioski Balocz.

Ekipa stacji ETV uzyskała prawo wjazdu do Afganistanu dzięki organizacji humanitarnej pracującej w tym kraju. Dziennikarze podróżowali przez tydzień pod eskortą talibów w rejonie Dżalalabadu we wschodnim Afganistanie. Odwiedzali obozy uchodźców z innych regionów, szpitale i wioski.

W opinii Faizela Cook'a, wzrost liczby cywilnych ofiar działa przeciwko Amerykanom. Nienawidzimy Amerykanów z powodu ofiar cywilnych ich akcji - mówili dziennikarzom z RPA wszyscy napotkani Afgańczycy.

Cook podkreślił, że nie udało mu się zweryfikować prawdziwości twierdzeń talibów i mieszkańców wiosek o dużej liczbie śmiertelnych ofiar nalotów. (and)

usaafganistanbomby
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)