Amerykański senator: Irak jest stracony

Administracja prezydenta Busha zdaje sobie sprawę z nieuchronności porażki w Iraku i stara się już tylko ją opóźnić, aby przekazać kłopotliwy bagaż następnemu prezydentowi - uważa nowy demokratyczny przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Senatu, Joseph Biden.

Znaczna część tej administracji, nawet włącznie z wiceprezydentem Cheneyem, jest przekonana, że Irak jest stracony. Nie mogą oni sobie poradzić z tym, jak fatalnie schrzanili sprawę. Ja nie żartuję. Najlepsze więc, co mogą zrobić, to nie dopuszczać do całkowitej klęski, kiedy jeszcze rządzą, i przekazać wszystko następnemu facetowi - powiedział senator dziennikowi "Washington Post".

Znany z niedyplomatycznej gadatliwości Biden porównał sytuację w Iraku do wojny wietnamskiej i wyraził przekonanie, że następny prezydent będzie facetem, który wyśle helikoptery do Zielonej Strefy w Bagdadzie, aby ewakuować ludzi przez dach.

Była to aluzja do słynnej ewakuacji personelu ambasady i współpracujących z nią Wietnamczyków przed wkroczeniem wojsk komunistycznego Wietnamu Północnego do Sajgonu w 1975 r.

Zdaniem senatora Dick Cheney i były szef Pentagonu Donald Rumsfeld to naprawdę bystrzy ludzie, którzy postawili na bardzo złego konia i wszystko im się posypało. Myślę, że doszli do wniosku, iż nie mogą tego naprawić, więc zastanawiają się, jak to pozszywać, aby się zupełnie nie rozpadło - powiedział.

Rumsfeld i Cheney to główni architekci inwazji na Irak w marcu 2003 roku i nieudanej "operacji stabilizacyjnej" w tym kraju.

Biden potwierdził, że jego komisja planuje przesłuchania w sprawie Iraku przez najbliższe cztery tygodnie z udziałem członków kierownictwa administracji Busha. W czwartek wyjaśnienia składać będzie sekretarz stanu Condoleezza Rice.

Komisja planuje też powołanie na świadków czołowych ekspertów - byłych notabli z poprzednich ekip rządowych, w tym głównie krytyków wojny, jak były doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński i była sekretarz stanu Madeleine Albright.

Bush ma w przyszłą środę wieczorem ogłosić swój nowy plan strategii w Iraku. Oczekuje się, że zapowie wysłanie tam dodatkowych wojsk w liczbie 20-30 tysięcy żołnierzy.

Biden skrytykował ten plan jako nie rokujący powodzenia.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy