Amerykański profesor ostrzega. "Podjęliśmy złe decyzje"

- Jeżeli Rosja wygra, wybuchnie kolejna wojna - uważa amerykański historyk, profesor Timothy Snyde. Wskazał, jakie jego zdaniem są błędy Zachodu. - Podjęliśmy złe decyzje i dlatego wojna trwa nadal - powiedział.

"Jeżeli Rosja wygra, wybuchnie kolejna wojna"
"Jeżeli Rosja wygra, wybuchnie kolejna wojna"
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA
Katarzyna Bogdańska

19.05.2024 | aktual.: 19.05.2024 10:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Wojna trwa tyle, ile trwa, ponieważ my, w tym Polska, zrobiliśmy dla Ukraińców za mało i za wolno. Ta wojna mogła się zakończyć w 2022 r. Podjęliśmy złe decyzje i dlatego ona trwa nadal - powiedział w Polsat News amerykański historyk, profesor Timothy Snyder.

Zdaniem prof. Snydera, kraje Zachodu, błędnie zakładają, że konflikt w Ukrainie może się zakończyć bez dotkliwej porażki Rosji. Ocenił, że decyzje dotyczące m.in. kolejnych pakietów pomocowych dla Ukrainy są podejmowane zbyt późno.

- Wojnę prowadzą ludzie, w tym my. I to my decydujemy, jak dużo lub jak mało robimy, ale nasze wybory kształtuje nasz sposób mówienia o tym. Powinniśmy więc mówić o tym, czego jeszcze trzeba, aby Rosja przegrała. Bo tylko w ten sposób wojna się zakończy. Jeżeli Rosja wygra, wybuchnie kolejna wojna. Jeśli chcemy, żeby wojna się skończyła, to jedyny logiczny sposób myślenia polega na tym, co musimy zrobić, aby Rosja przegrała - podkreślił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trwa ofensywa Rosjan

W opublikowanym w sobotę wywiadzie dla agencji AFP prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że spodziewa się, iż Rosja przypuści większą ofensywę na północy i wschodzie Ukrainy. Dodał jednak, że mimo postępów Rosjan sytuacja ukraińskich sił jest lepsza niż tydzień wcześniej.

Intensywny atak armii rosyjskiej nastąpił 10 maja. - Rozpoczęli operację, która być może będzie składała się wielu fal. A ta jest pierwsza - oznajmił Zełenski w wywiadzie przeprowadzonym w piątek.

Prezydent ocenił jednak, że mimo istotnych postępów Rosjan sytuacja ukraińskich sił na froncie jest teraz lepsza niż wtedy, gdy najeźdźcy nieoczekiwanie przekroczyli granicę tydzień temu.

Zełenski powiedział, że wróg chce zaatakować Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy. Rosjanom nie udało się już raz zdobyć Charkowa podczas ataku w 2022 roku.

Źródło: Polsat News/PAP

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także