Amerykańska tarcza na terytorium Polski?
Polska gotowa jest zaakceptować rozmieszczenie na swoim terytorium instalacji amerykańskiego systemu antyrakietowego - taką deklarację złożył minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński podczas pobytu w USA. Potwierdził to w środę w rozmowie z dziennikarzami.
Według ministra najszerszy udział Polski w programie, nazywanym popularnie "gwiezdnymi wojnami", zakładałby montaż instalacji również na terytorium naszego kraju, ale możliwe jest też jedynie objęcie Polski ochronnym parasolem.
Decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Na czwartek zaplanowano w Warszawie polsko-amerykańskie konsultacje w tej sprawie.
Do zaniechania budowy systemu "gwiezdnych wojen" wzywa Stany Zjednoczone wiele krajów – m.in. Chiny i Rosja. Również Francja uważa, że projekt może postawić pod znakiem zapytania traktat ABM z 1972 roku o pociskach antybalistycznych i na nowo rozpętać wyścig zbrojeń.
Stany Zjednoczone utrzymują jednak swoje stanowisko, że system pomoże zabezpieczyć USA i sojuszników przed terroryzmem międzynarodowym, w tym, w wydaniu państw należących do, tak zwanej, światowej Osi Zła. Stany Zjednoczone za takie uważają Iran, Irak i Koreę Północną. (and)