Amerykanie zniosą wizy dla Greków
Rząd amerykański potwierdził, że Grecja stanie się wkrótce kolejnym krajem Unii Europejskiej włączonym do programu ruchu bezwizowego do USA.
07.01.2010 | aktual.: 07.01.2010 09:09
O tym, że wizy dla Greków zostaną zniesione w styczniu lub w lutym, informowała wcześniej unijna agencja informacyjna Europolitics. Dołączą oni w ten sposób do obywateli 22 krajów Unii już korzystających z programu ruchu bezwizowego.
- Grecja spełniła wymagania uczestnictwa w programie ruchu bezwizowego. Rząd USA znajduje się w końcowej fazie procesu decyzyjnego w sprawie włączenia Grecji do programu i mamy nadzieję wkrótce go zakończyć - powiedział rzecznik Ministerstwa Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA Matthew Chandler.
Europolitics poinformowała też, że wizy mogą być niedługo zniesione dla obywateli Cypru, ale Chandler tego nie potwierdził. - Cypr nie spełnił jeszcze wymagań i nie kwalifikuje się do programu" - powiedział.
Chandler przypomniał też, że warunkiem udziału w programie jest zejście poniżej progu 3% odrzuconych wniosków o wizę, wprowadzenie paszportów biometrycznych, dzielenie się z rządem USA poprzez Interpol informacjami na temat zgubionych i skradzionych paszportów oraz tego, czy obywatele danego kraju udający się do USA stwarzają zagrożenie bezpieczeństwa, a także współpraca w sprawach repatriacji.
Po zniesieniu wiz dla Grecji, z krajów Unii Europejskiej poza programem pozostaną już tylko cztery państwa: Cypr, Bułgaria, Rumunia i Polska.
Polacy jeszcze poczekają
Przyczyną, dla której Polacy nadal muszą starać się o wizy, jest zbyt wysoki wskaźnik odrzuconych wniosków o ten dokument. W ubiegłym roku wynosił on 13,5%
Przez pewien czas władze amerykańskie pozwalały na przystąpienie do programu bezwizowego przy progu odmów sięgającym 10% co przybliżało szanse Polski. Ponieważ odsetek odrzucanych wniosków Polaków systematycznie w ostatnich latach malał, można było liczyć, że Polska zejdzie wkrótce poniżej tego progu. Jednak w lipcu ub.r. na mocy ustawy Kongresu ponownie przywrócono próg 3%, ponieważ amerykańska administracja spóźniła się z wprowadzeniem systemu elektronicznego monitorowania wyjazdów obcokrajowców z USA. Jego wprowadzenie jest warunkiem, by próg 10% obowiązywał na stałe.