Amerykanie stracili dotychczas 75 żołnierzy
Liczba amerykańskich żołnierzy, poległych od momentu wybuchu wojny z Irakiem, wzrosła w sobotę oficjalnie do 75, gdy potwierdzono tożsamość ośmiorga żołnierzy, zabitych podczas irackiego ataku na konwój zaopatrzeniowy 23 marca.
05.04.2003 | aktual.: 05.04.2003 16:09
Ciała dziewięciorga żołnierzy znaleziono w szpitalu w mieście Nasirija, podczas akcji odbijania wziętej do niewoli starszej szeregowej Jessiki Lynch. Zwłoki przewieziono do wojskowego laboratorium medycyny sądowej w bazie lotniczej Dover w stanie Delaware.
Wsród zidentyfikowanych ośmiu ciał są zwłoki pierwszej poległej w tej wojnie Amerykanki - starszej szeregowej Lori Ann Piestewa, 23- letniej Indianki z plemienia Hopi, matki dwojga dzieci. Tożsamości dziewiątego żołnierza nie udało się jeszcze ustalić, zatem nie wchodzi on na razie do oficjalnego rejestru poległych.
Również w sobotę opublikowano dane personalne trzech amerykańskich żołnierzy, którzy zginęli w nocy z czwartku na piątek w samobójczym zamachu bombowym na placówce kontrolnej w pobliżu Bagdadu. Wszyscy trzej polegli służyli w jednostce sił specjalnych "rangers", jeden z nich był oficerem w stopniu kapitana. W zamachu zginęła ponadto Irakijka, kierująca samochodem- pułapką, a także jadąca z nią kobieta w ciąży.
Nie wiadomo, czy liczba 75 poległych obejmuje dwóch członków załogi śmigłowca bojowego piechoty morskiej Super Cobra, który rozbił się w Iraku w sobotę rano. Według amerykańskich przepisów, wpisanie na listę poległych wymaga wcześniejszego zawiadomienia rodziny.
Spośród 75 poległych amerykańskich żołnierzy, 62 zginęło w wyniku oddziaływania nieprzyjaciela, zaś 13 to ofiary "wypadków lub innych incydentów". Ponadto ośmiu żołnierzy USA uznano za zaginionych, a siedmiu przebywa w irackiej niewoli.(mp)