Amerykanie popierają wojnę i Busha
Ponad 75% Amerykanów popiera wojnę w Iraku - wynika z sondażu, opublikowanego w sobotnim wydaniu dziennika "The Los Angeles Times". Wzrosły też notowania prezydenta George'a W. Busha.
05.04.2003 | aktual.: 05.04.2003 12:13
Sondaż przeprowadzono w dniach 2-3 kwietnia, kiedy pojawiły się informacje o śmiałej akcji uwolnienia szeregowca Jessiki Lynch.
70% zwolenników Partii Demokratycznej i 95% sympatyków Partii Republikańskiej Busha poparło w sondażu iracką wojnę.
Poparcie dla samego Busha wyniosło 68%, o 12 punktów procentowych więcej niż w sondażu przeprowadzonym na ten sam temat przez brytyjski dziennik "Times" w lutym - porównuje Reuters.
70% Amerykanów uznało, że USA mają "moralne prawo" do zaatakowania Iraku, a ponad 60% jest zdania, że świat będzie bezpieczniejszy po obaleniu Saddama Husajna.
Prawie 80% wierzy w twierdzenia administracji Busha, że Irak posiada związki z Al-Qaedą Osamy bin Ladena, a 60% uważa, że Saddam był w jakiś sposób związany z zamachami 11 września - o co administracja amerykańska Iraku nie oskarża. (mk)