Amerykanie nie głosowaliby na pokojowego noblistę
Pokojowa Nagroda Nobla niespecjalnie przysporzyłaby popularności byłemu wiceprezydentowi USA Alowi Gore'owi, gdyby wystartował w przyszłorocznych wyborach prezydenckich - wynika z opublikowanego sondażu Instytutu Gallupa.
Od 41 do 54% Amerykanów mówiło "nie", gdy zapytano ich, czy chcieliby zobaczyć Gore'a jako kandydata do Białego Domu w 2008 roku. Mniej więcej tyle samo ankietowanych udzieliło takiej odpowiedzi w marcu - od 38 do 57% było przeciwnych jego kandydaturze.
Nawet wśród sympatyków Demokratów nie widać wyraźnego zainteresowania Gore'em. 48% twierdzi, że chciałoby, aby wystartował w wyborach, przeciwnych temu jest 43%. W marcu było to - odpowiednio - 54 i 41%.
Sondaż przeprowadzono 12-14 października na próbie 1009 dorosłych Amerykanów. Margines błędu wynosił 3 punkty procentowe.