Amerykanie łykają antybiotyki
Około 32 tys. Amerykanów zaczęło w październiku brać antybiotyki, by zapobiec ewentualnemu zarażeniu się wąglikiem - podał w czwartek federalny Ośrodek Walki z Chorobami (CDC).
Ta mieszcząca się w Atlancie agencja, która monitoruje zagrożenia zdrowotne w USA, podała, że 60-dniową kurację antybiotykową zalecono od chwili pojawienia się pierwszych przypadków wąglika 5 tysiącom osób na Florydzie, w New Jersey, Nowym Jorku i Waszyngtonie.
W Stanach Zjednoczonych od początku października bakterią wąglika zaraziło się 17 osób, z których cztery zmarły. Od 31 października, gdy z powodu groźniejszej, płucnej odmiany choroby zmarła pracownica nowojorskiego szpitala, w USA nie było więcej przypadków śmiertelnych.
Centrum CDC oświadczyło, że pilnie śledzi doniesienia o skutkach ubocznych, jakie wywołuje przyjmowanie w celach profilaktycznych dwóch antybiotyków o nazwach: ciprofloxacin i doxycyclina. Najczęściej występującymi są obrzęki twarzy, szyi i gardła, a także kłopoty z oddychaniem. (kar)