ŚwiatAmerykanie dopadli "Białą Wdowę". Brytyjka zginęła w stolicy Państwa Islamskiego

Amerykanie dopadli "Białą Wdowę". Brytyjka zginęła w stolicy Państwa Islamskiego

Brytyjka Sally Jones, która wstąpiła w szeregi Państwa Islamskiego zginęła w ataku amerykańskiego drona na syryjskie miasto Rakka. W nalocie zabity został również jej 12-letni syn, którego terroryści szkoli do zabijania, poprzez strzelanie w tył głowy związanym więźniom. Taką informację od Amerykanów otrzymał brytyjski wywiad.

Amerykanie dopadli "Białą Wdowę". Brytyjka zginęła w stolicy Państwa Islamskiego
Źródło zdjęć: © Twitter

12.10.2017 | aktual.: 12.10.2017 10:46

Służby specjalne nie są w stanie w 100 procentach potwierdzić tej informacji. Nalot, w którym zginęła terrorystka przeprowadzono w czerwcu na samozwańczą stolicę Państwa Islamskiego, miasto Rakka. Według doniesień Jones próbowała uciec z oblężonego miasta do jeden z pozostałych "twierdz" islamskich bojowników na granicy Syrii i Iraku.

Sally Jones w 2013 roku zabrała swoje dziecko i opuściła rodzinne miasto Chatham w hrabstwie Kent, by dołączyć do bojowników z Państwa Islamskiego.

W 2015 roku w ataku dronów zginął jej mąż Junaid Hussain, pochodzący z Wielkiej Brytanii haker o pakistańskich korzeniach. To on przekonał kobietę, by dołączyła do islamskich terrorystów. Przed wyjazdem do Syrii Sally Jones była wokalistką w zespole punkowym. Po wyjeździe zmieniła swoje imię i nazwisko na Umm Hussain al-Britani i zajmowała się m.in. rekrutowaniem bojowników do zamachów terrorystycznych na terenie Europy.

Po śmierci męża kobietę określano przydomkiem "Biała Wdowa". Amerykańskie i brytyjskie służby bardzo długo polowały na Sally Jones. Kobieta była najbardziej poszukiwaną terrorystką na świecie przez swoją działalność dla Państwa Islamskiego. Jej działalność nie ograniczała się jedynie do werbowania bojowników. Jones używała mediów społecznościowych, by przekonywać Europejki do podróżowania do Syrii oraz pomagać ekstremistom w konstruowaniu ładunków wybuchowych domowej roboty.

Zobacz także
Komentarze (186)