Amerykanie chcą Edwardsa na wiceprezydenta
John Edwards, który niedawno przegrał z
Johnem Kerrym walkę o prezydencką nominację z ramienia Partii
Demokratycznej, powinien zostać jego kandydatem na wiceprezydenta -
wynika z opublikowanego w poniedziałek sondażu.
Edwards, senator z Północnej Karoliny, w ubiegłym tygodniu wycofał się z wyścigu prezydenckiego po porażce z Kerrym w prawyborach demokratów.
30% wyborców, którzy planują w wyborach prezydenckich oddać swój głos na kandydata Partii Demokratycznej, chciałoby, żeby Edwards został wiceprezydentem w przypadku zwycięstwa Kerry'ego - wynika z sondażu przygotowanego przez Instytut Gallupa na zlecenie CNN i "USA Today".
Ankietowani wymienili łącznie kilkanaście nazwisk potencjalnych kandydatów na wiceprezydenta. Wszyscy, oprócz Edwardsa, zdobyli śladowe poparcie.
Według sondażu, gdyby wybory prezydenckie odbyły się dziś, Kerry zdobyłby 47% głosów, a prezydent George Bush - 45%. Kandydat niezależny Ralph Nader mógłby liczyć na 5-proc. poparcie.
Sondaż przeprowadzono na grupie 1005 dorosłych Amerykanów pomiędzy 5 a 7 marca. Margines błędu wynosi 3%.
