Amerykanie bombardują islamistów w Iraku
Stany Zjednoczone kontynuują bombardowania pozycji radykalnych sunnickich bojowników w Iraku. Amerykanie ewakuowali też część swojego personelu dyplomatycznego z Irbilu i Bagdadu.
W niedzielę amerykańskie samoloty i drony wykonały pięć misji w północnym Iraku. W czasie pierwszej zbombardowano pojazd bojowy, z którego dżihadyści ostrzeliwali oddziały Kurdów. Podczas kolejnych Amerykanie zaatakowali pozycje moździerzy oraz kilka innych pojazdów.
Dowództwo wojsk USA nie podało dokładnych miejsc ataków. Wiadomo jednak, że bombardowania mają miejsce w rejonie stolicy Kurdystanu Irbilu.
Amerykańskie samoloty kontynuują też dostarczanie pomocy humanitarnej dla uchodźców, którzy schronili się na zboczach góry Sindżar. Według Pentagonu, dotychczas zrzucono 52 tysiące racji żywnościowych oraz 40 tysięcy litrów wody.
Departament Stanu poinformował tymczasem o przeniesieniu części personelu dyplomatycznego z Irbilu i Bagdadu do położonej na południu Iraku Basry. Konsulat w Irbilu i ambasada w Bagdadzie pozostają otwarte.