Bloomberg podaje, że USA potrzebują importować od 70 do 100 mln jajek w ciągu najbliższych miesięcy.
Amerykańskie ambasady oraz Departament Rolnictwa kontaktują się z krajami, takimi jak Polska, Francja czy Indonezja, w poszukiwaniu dostawców jajek. Polska, będąca drugim największym eksporterem jajek na świecie, otrzymała zapytania o możliwość eksportu. Katarzyna Gawrońska z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz potwierdziła, że istnieje możliwość eksportu przetworzonych produktów jajecznych.
Różnice w standardach dotyczących mycia i obsługi jajek stanowią dodatkowe wyzwanie. Polska posiada certyfikaty zdrowotne dla jajek przeznaczonych do przetwarzania w USA, ale nie dla sprzedaży detalicznej. Podobne problemy napotykają inne kraje, takie jak Hiszpania, które próbują dostosować się do wymogów amerykańskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska może liczyć na USA? Zapytaliśmy o to w Sejmie
Ograniczenia w handlu międzynarodowym
Tylko 3 proc. światowej produkcji jajek trafia na rynek międzynarodowy, co utrudnia szybkie zaspokojenie potrzeb USA. Nan-Dirk Mulder z Rabobank podkreśla, że przemysł jajeczny jest bardzo lokalny, a zrównoważenie rynku wymaga dużych wolumenów, co jest niemal niemożliwe w krótkim czasie.
Niektóre kraje, jak Turcja, wprowadzają podatki eksportowe, aby kontrolować lokalne ceny. Turcja planuje sprzedać 15 tys. ton jajek do USA do lipca, ale jednocześnie zmaga się z własnymi wyzwaniami, takimi jak ptasia grypa i zapotrzebowanie podczas ramadanu. Mimo wysokich cen w USA, dostępność jajek na rynku międzynarodowym jest ograniczona.