"Opierając się na fakcie, że Rosja absolutnie "spuszcza łomot" Ukrainę na polu bitwy w tej chwili, zdecydowanie rozważam wprowadzenie na dużą skalę sankcji bankowych, sankcji i ceł na Rosję do czasu zawieszenia ognia i osiągnięcia ostatecznego porozumienia w sprawie pokoju. Do Rosji i Ukrainy, podejdźcie do stołu teraz, zanim będzie za późno. Dziękuję!!!" - napisał Trump.
W czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że 10 marca odwiedzi Arabię Saudyjską. Po jego wizycie, ukraiński zespół pozostanie tam, aby prowadzić rozmowy z przedstawicielami USA na temat pokoju w Ukrainie. "Agenda spotkania dotyczy ukraińsko-amerykańskich stosunków dwustronnych, naszego strategicznego partnerstwa i jego dalszego rozwoju. I, oczywiście, w centrum rozmów jest droga do pokoju" – poinformował rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tychyj.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina chce podpisać umowę z USA. "To będzie kolonializm"
Tychyj podkreślił, że Ukraina nie otrzymała żadnych informacji o udziale Rosji w spotkaniu. "Zakładamy, że w Arabii Saudyjskiej odbędą się dwustronne konsultacje ukraińsko-amerykańskie, spotkanie i dialog" – dodał.
Wstrzymanie pomocy dla Ukrainy
W poniedziałek prezydent USA ogłosił, że wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy.
- Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania - oświadczył przedstawiciel Białego Domu
Do ogłoszenia wstrzymania pomocy doszło zaledwie kilka godzin po tym, jak prezydent USA Donald Trump publicznie twierdził, że "nawet o tym nie rozmawiał". Po raz kolejny w ostatnich dniach zarzucał ukraińskiemu prezydentowi, że nie chce pokoju - rzekomo w przeciwieństwie do Władimira Putina.