Ambasador: w Niemczech rośnie świadomość, że PiS ma poparcie wielu Polaków
Ambasador RP w Niemczech Andrzej Przyłębski ocenia, że "niemieckie media są jednostronne i przesiąknięte ideologią". Przyznaje jednak, że zaczynają dostrzegać "jak duże poparcie ma w Polsce PiS".
17.03.2019 | aktual.: 17.03.2019 18:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W rozmowie z tygodnikiem "Sieci" Przyłębski ocenia, że niemal wszystkie media w Niemczech przedstawiają Polskę jako kraj, który chce rozbicia jedności Unii Europejskiej.
Ambasador podkreśla, że wyjątek stanowią nieliczne portale czy gazety o bardzo małym zasięgu. - Te pozostałe są "zglajszachtowane", jednostronne, przesiąknięte ideologią, nierzetelne - stwierdza.
"Niemcy zaczynają zerkać w naszą stronę"
Andrzej Przyłębski podkreśla, że za naszą zachodnią granicą "prysło jednak złudzenie, że zmiana w Polsce miała charakter incydentalny, że marsze opozycji wymuszą anulowanie wyniku wyborów".
- Teraz jest świadomość, że polityka obozu Jarosława Kaczyńskiego ma poparcie ogromnej części Polaków, że to jest trwałe. Za tym idą zainteresowanie, gesty w kierunku zbudowania jednak dobrych relacji - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".
Ambasador zauważa, że ostatnio stosunki polsko-niemieckie zaczynają się układać nieco lepiej.
Jego zdaniem, Berlin potrzebuje Polski jako sojusznika "mogącego pomóc w przeciwstawieniu się pomysłom Francji". Stwierdza, że rząd w Paryżu chce reformy Unii Europejskiej w kierunku, który najbardziej służy Francuzom.
- Niemcy zaczynają więc zerkać w naszą stronę - podkreśla Przyłębski.