Ambasador Rosji w Szwecji: mamy w d*** zachodnie sankcje
Ambasador Wiktor Tatarincew nie przebierał w słowach udzielając wywiadu dziennikowi "Aftonbladet" . Ocenił, że USA i NATO prowokują Kreml, a "rozszerzenie NATO jest dla niego największym zagrożeniem". Komentując zapowiedzi nałożenia sankcji na Rosję przez Zachód wypalił, że mają je w d***.
Rośnie napięcie w Europie w związku z działaniami Rosji. USA i państwa UE ostrzegają, że w przypadku inwazji na Ukrainę na Rosję zostaną nałożone najostrzejsze w historii sankcje. Mimo tego z ustaleń wywiadu USA wynika, że Rosja chce uderzyć na Kijów 16 lutego.
Rosyjski ambasador w Szwecji, Wiktor Tatarincew był pytany w wywiadzie dla dziennika "Aftonbladet" jaka będzie reakcja Moskwy na ewentualne nałożenie sankcji.
- Przepraszam za język, ale zachodnie sankcje mamy w d*** - wypalił rosyjski dyplomata. - Nie mamy serów włoskich ani szwajcarskich, ale nauczyliśmy się robić równie dobre sery rosyjskie według włoskich i szwajcarskich przepisów - stwierdził.
Moskwa domaga się od NATO gwarancji, że Sojusz nie przyjmie w swoje szeregi Ukrainy co miałoby według Rosji zagrozić jej bezpieczeństwu.
Źródło: Rzeczpospolita