Ambasador Mosbacher: Prasa w Polsce niezależna i krytyczna. Ufam, że tak pozostanie
Georgette Mosbacher w rozmowie z niemieckimi mediami podkreśliła, że Polska to wzorowy członek NATO. Odniosła się także do tematu wolności mediów. Zaznaczyła, że ufa premierowi Morawieckiemu, który zapewnia o utrzymaniu demokratycznych standardów.
19.10.2019 18:19
- Wolność prasy i wyrażania opinii są filarami naszych demokracji. To wartości, które USA i Polska podzielają. Praworządność ma fundamentalne znaczenie dla każdej cywilizowanej społeczności. To dotyczy także Polski. Prasa w tym kraju jest niezależna i krytyczna. Wierzę w zapewnienia premiera Mateusza Morawieckiego, że tak pozostanie - powiedziała Mosbacher w opublikowanym w sobotę wywiadzie dla "Die WELT".
Na pytanie, czy obawia się, że po wygranych przez PiS wyborach wolność mediów zostanie dalej ograniczona, Mosbacher odparła: "Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie".
Nie wszystko jest idealne
"Nie wszystko w Polsce jest perfekcyjne" - powiedziała "Die WELT" dyplomatka USA, odpowiadając na uwagę dziennikarza, że w Polsce przeprowadzono reformę mediów publicznych oraz sądownictwa. Ale dodała, że rozwój demokracji w Polsce w minionych 30 latach robi ogromne wrażenie.
- Nie byłoby fair oczekiwać, że po krótkim czasie wszystko będzie idealne. Trzydzieści lat to w końcu nie tak długo. Amerykańskie przedsiębiorstwa nie angażowałyby się w Polsce, gdyby zakładały, że nie będą tu przestrzegane standardy państwa prawa i umowy. Amerykańskie inwestycje z dnia na dzień jednak rosną - powiedziała ambasador cytowana przez Deutsche Welle.
Podkreśliła też, że plan przeniesienia do Polski kolejnego tysiąca amerykańskich żołnierzy należy postrzegać nie tylko w kontekście polskim, ale też NATO-wskim. - Polska to strategicznie ważny kraj dla sojuszu, bo zabezpiecza tzw. wschodnią flankę. Dlatego nasze zaangażowanie trzeba postrzegać w związku z operacją "Atlantic Resolve", w ramach której od 2014 roku wspieramy bezpieczeństwo krajów bałtyckich i Polski - powiedziała.
Nord Stream 2? "Europa będzie mogła stać się zakładnikiem Rosji"
Georgette Mosbacher odrzuciła też sugestie, jakoby możliwe przeniesienie żołnierzy USA z Niemiec do Polski było związane z tym, że Polska - w przeciwieństwie do Niemiec - wypełnia NATO-wskie zobowiązanie do przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB na obronność.
- Chodzi o bezpieczeństwo regionu - podkreśliła, dodając, że nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie przeniesienia żołnierzy z Niemiec.
Amerykańska ambasador powtórzyła też stanowisko USA w sprawie gazociągu Nord Stream 2. - Naszym zdaniem nie jest to gospodarczy, lecz polityczny projekt, przez który Europa będzie mogła stać się zakładnikiem Rosji. W przeszłości Rosja posługiwała się surowcami energetycznymi, jak bronią, choćby wobec Ukrainy. Polska wyciągnęła z tego wnioski i chce być niezależna energetycznie od Rosji, co ma też pozytywne skutki dla środowiska - cytuje ambasador USA Deutsche Welle.
- Warszawa chce być energetycznym hubem w regionie i robi duże postępy. W 2022 roku Polska będzie niezależna od rosyjskiego gazu - dodała.