Alkohol metylowy przyczyną zgonów
W Stargardzie Szczecińskim cztery osoby zmarły z powodu zatrucia alkoholem pochodzącym z nieustalonego źródła; wszystko wskazuje na zatrucie metanolem - poinformowała zachodniopomorska policja. W miejscowym szpitalu przebywa pięć osób.
Policjanci docierają do noclegowni i ogrzewalni, aby przestrzec przed alkoholem niewiadomego pochodzenia. W czwartek do Stargardu Szczecińskiego zostaną skierowane dodatkowe siły policyjne, aby docierać do osób, które mogą mieć skażony alkohol - poinformował rzecznik zachodniopomorskiej policji Przemysław Kimon.
Jak dodał, policja ma butelki, w których był niebezpieczny alkohol - są to butelki szklane i jedna plastikowa, nie mają żadnych etykiet.
We wtorek do szpitala w Stargardzie Szczecińskim został przywieziony 53-letni mężczyzna z podejrzeniem zatrucia metanolem. Pacjent oświadczył, że pił alkohol niewiadomego pochodzenia. W środę, mimo zastosowanego leczenia, mężczyzna zmarł. Lekarze nie wykluczyli, że przyczyną zgonu mogło być zatrucie metanolem lub alkoholem o nieznanym źródle pochodzenia.
W nocy z wtorku na środę na jednej z klatek schodowych w innej części Stargardu Szczecińskiego udzielano pomocy 45-letniemu mężczyźnie, który uskarżał się na objawy towarzyszące zatruciu alkoholem. Mężczyzna zmarł podczas transportu do szpitala. Przyczyną zgonu - według policji - podobnie jak w poprzednim przypadku mogło być zatruciem metanolem lub alkoholem z niewiadomego źródła.
Kolejne dwie osoby z objawami zatrucia alkoholem zostały w godzinach popołudniowych w środę przewiezione do stargardzkiego szpitala. Kobieta (lat 47) i mężczyzna (lat 38) zostali zabrani z mieszkania, gdzie razem pili alkohol. Kobieta została przewieziona do szpitala w stanie ciężkim, lekarzom nie udało się jej uratować.
Policja apeluje, by nie pić alkoholu pochodzącego z nieustalonego źródła.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że skażony alkohol mógł być kupiony przed świętami na ryneczku przy ul. Reja w Stargardzie Szczecińskim.
Również w Wielkopolsce, w Gnieźnie, w ostatnich dniach dwaj mężczyźni zmarli po wypiciu alkoholu metylowego. Trzeci z objawami zatrucia znajduje się w szpitalu. Policja bada, skąd pochodził alkohol.