Ali Agca prosto z więzienia pójdzie w kamasze?
Turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca, który 13 maja 1981 roku strzelał na Placu św. Piotra do Jana Pawła II i ciężko zranił polskiego papieża, został wypuszczony na wolność z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za zabójstwo tureckiego dziennikarza - poinformował w poniedziałek adwokat Agcy.
18.01.2010 | aktual.: 18.01.2010 10:41
Na pl. Św. Piotra 13 maja 1981 roku - zobacz zdjęcia
- Zakończono procedurę zwolnienia - oświadczył mecenas Yilmaz Abosoglu przed więzieniem w Sincan pod Ankarą.
Wyjaśnił następnie, że Agca zostanie natychmiast zabrany do punktu werbunkowego armii, ponieważ nigdy nie odbył służby wojskowej.
W weekend obrońca Agcy oświadczył, że biuro werbunkowe z jego rodzinnego miasta Malatya, w środkowowschodniej Turcji, domaga się, by bezpośrednio po zwolnieniu z więzienia stanął przed wojskową komisją lekarską.
Mający dziś 52 lata Agca za kratkami spędził prawie 30 lat. W przekazanym w zeszłym tygodniu mediom liście otwartym potępił on terroryzm. Zapowiedział też, że po wyjściu z więzienia odpowie na pytania dotyczące zamachu z 1981 roku.
Włoskie media nagłośniły ostatnio wywiad zamachowca dla agencji Associated Press, w którym wyznał, że chce napisać książkę i nakręcić film dokumentalny o swoim życiu. Według dziennika "La Repubblica", Ali Agca ma otrzymać 2 miliony dolarów za wywiad dla jednej z wielkich światowych stacji telewizyjnych. Informacja ta wywołała oburzenie we Włoszech.
Spisek KGB z Bułgarami
Emerytowany włoski sędzia śledczy Ferdinando Imposimato, komentując wyjście Mehmeta Alego Agcy z więzienia w Turcji, powiedział, że nie spodziewa się żadnych rewelacji na temat zamachu na Jana Pawła II w maju 1981 roku.
Podkreślił, że dla niego najważniejszy jest fakt, iż Agca w liście do niego potwierdził hipotezę o tym, że za zamachem stało KGB i inne służby specjalne dawnego bloku wschodniego.
Emerytowany sędzia powiedział: w 1997 roku Agca napisał do mnie bardzo ważny list, w którym powtórzył, że był to spisek Bułgarów z KGB.
- Ten ręcznie napisany list, który mi wręczył, przekazałem potem sędziom, a także Janowi Pawłowi II. Kiedy papież przeczytał ten list, był wstrząśnięty, ponieważ zrozumiał, że mówił on prawdę - ujawnił Imposimato.
- Trzy lata później telewizja CBS chcąc mieć pewność napisała list do Alego Agcy wysyłając mu kopię tego pisma, które przekazał mnie. I Ali Agca potwierdził wszystko, mówiąc: wszystko, co było w moim liście do sędziego Imposimato to prawda - dodał emerytowany sędzia, który przez lata prowadził najpierw z urzędu, a następnie prywatnie dochodzenie w sprawie zamachu na papieża.
Według Imposimato to właśnie telewizja CBS przeprowadzi prawdopodobnie teraz wywiad z Alim Agcą, bo - jak wyjaśnił - właśnie ta amerykańska stacja cały czas utrzymywała kontakt z zamachowcem poprzez jego adwokatów.