Alerty IMGW i RCB dla całej Polski. Nawet 110 km/h. Nadciąga wichura
Nad Polskę nasuwa się znad Skandynawii niż Gerhild. Jego rozbudowywaniu się towarzyszyć będą silne podmuchy wiatru. IMGW wydał alerty pierwszego i drugiego stopnia dla całej Polski. Wiatr w porywach może osiągać prędkość nawet 110 km/h. Wydano także alert hydrologiczny dla całego wybrzeża, Zalewu Wiślanego i Żuław przed tzw. cofką.
Silnie zacznie wiać w nocy z niedzieli na poniedziałek. Niestety, wichura towarzyszyć nam będzie w wielu regionach kraju przez cały poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek.
IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia (w trzystopniowej skali) dla większości województw w Polsce. Obowiązywać będą:
- w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim - od godz. 21-22 w niedzielę do godz. 18 w poniedziałek;
- podlaskim - od godz. 7 do godz. 22 w poniedziałek;
- mazowieckim - od godz. 22 w niedzielę do godz. 23 w poniedziałek;
- lubelskim - od godz. 23 w niedzielę do godz. 3 we wtorek;
- łódzkim i wielkopolskim - od godz. 24 w nocy z niedzieli na poniedziałek do godz. 16-17 w poniedziałek;
- lubuskim - godz. 24 w nocy z niedzieli na poniedziałek do godz. 14 w poniedziałek.
Wiatr może osiągać nawet prędkość 110 km/h
W województwach tych wiatr ma wiać ze średnią prędkością od 35 do 50-70 kilometrów na godzinę. W porywach może osiągać prędkość do 100 km/h, a w pasie nadmorskim lokalnie do 110 km/h. Wiać będzie z kierunku zachodniego i północno-zachodniego.
Alerty pierwszego stopnia (najniższego w trzystopniowej skali) obowiązywać będą w województwach na południu kraju: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim.
Alerty obowiązywać będą tam od godz. 6-8 do godz. 17-19 w poniedziałek.
Średnia spodziewana prędkość wiatru w tych regionach, który zmieni już kierunek na zachodni, ma wynosić od 25 do 45 km/h, w porywach może osiągnąć do 90 km/h.
Na wybrzeżu i Żuławach alert przed tzw. cofką
- Szczególnie niebezpieczna sytuacja będzie dzisiaj w nocy, w poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek. Później będzie się uspokajało. Oznacza to ponad dobę niebezpiecznego czasu, gdzie będziemy mieli silne porywy, zamiecie i zawieje śnieżne, ograniczenie widzialności. Te wyładowania atmosferyczne także będą niebezpieczna. Taka sytuacja jest rzadka, ale nie jest to anormalne zjawisko. To pokazuje, jak dynamiczna pogoda jest w Polsce - ocenił synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski.
Ostrzeżenia przed silnym wiatrem rozsyła do mieszkańców 10 województw Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Informuje w nim o możliwych przerwach w dostawie prądu, utrudnieniach komunikacyjnych oraz apeluje o zabezpieczenie wolno stojących rzeczy.
Północny i zachodnio-północny wiatr to również niebezpieczeństwo tzw. cofki, czyli wpychania wody morskiej oraz wody w ujściach rzek w głąb lądu. Z takim groźnym zjawiskiem, jak przewidują meteorolodzy, będziemy mieli teraz do czynienia.
IMGW wydał alert drugiego stopnia dotyczący gwałtownych wzrostów poziomów wód na całym wybrzeżu oraz na Zalewie Wiślanym i Żuławach. Ostrzeżenie obowiązuje do wtorku 18 stycznia.
Źródło: IMGW, RCB, TVP3