Aleksiej Nawalny. Nieugięty krytyk Putina

Nawalny w ostatnim czasie bardzo przychylnie wypowiadał się na temat wydarzeń na Białorusi i wspierał protestujących tam obywateli.

Na początku swojej kariery politycznej, Nawalny związał się z partią Jabłoko, która od początku swojego istnienia stała w opozycji do rosyjskiej władzy. Później jednak zdecydował się na zmianę charakteru swojej działalności i zajął się demaskowaniem korupcji w państwowych spółkach.

By uzyskać dostęp do szczegółowych danych finansowych ze spółek, nabywał w nich niewielkie udziały. Analizował otrzymywane dzięki temu raporty, a wyniki swoich analiz publikował w sieci. W ten sposób zapoznał rosyjską opinię publiczną z licznymi nieprawidłowościami i działalnością korupcyjną w państwowych przedsiębiorstwach.

Z działalnością Nawalnego można zapoznać się na prowadzonym przez niego blogu oraz na dwóch autorskich kanałach na YouTube.

W 2013 roku Nawalny został skazany na 5 lat więzienia. Wyrok zapadł w sprawie dotyczącej państwowej spółki Kirowles. Zdaniem sądu działalność Nawalnego w spółce miała przynosić jej straty.

Po ogłoszeniu wyroku na ulice Moskwy i Petersburga wyszli zwolennicy opozycjonisty, by zaprotestować przeciwko represjom ze strony władzy. Nawalny odwołał się od wyroku, ale sąd wyższej instancji podtrzymał wcześniejszą decyzją i zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na 5 lat.

Wskutek wyroku Aleksiej Nawalny stracił również status adwokata, o czym zadecydowała rosyjska Izba Adwokacka.

W 2018 roku Nawalny zdecydował się stanąć do wyścigu prezydenckiego przeciwko Władimirowi Putinowi. Ostatecznie jednak nie wszedł do grona 8 oficjalnych kandydatów na urząd prezydenta.

Przyczyną odrzucenia jego kandydatury przez Centralną Komisję Wyborczą Federacji Rosyjskiej był ciążący na nim wyrok.