Aleksandrów: 19‑latek bił, kopał i podpalił swoją partnerkę. Kobieta nikomu się nie poskarżyła
W małej miejscowości w gminie Aleksandrów w woj. łódzkim rozegrały się sceny jak z horroru. 19-letni chłopak zbił i skopał swoją 36-letnią partnerkę. Potem oblał ją benzyną i podpalił. Zastraszona, ciężko ranna kobieta, nikomu się nie poskarżyła.
26.08.2018 | aktual.: 26.08.2018 12:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Był czwartek, 9 sierpnia. W jednym z domów jednorodzinnych w małej miejscowości w gminie Aleksandrów, 19-letni nietrzeźwy chłopak zaczął ubliżać swojej 36-letniej partnerce. Od słów szybko przeszedł do rękoczynów. Zaczął bić i kopać kobietę po całym ciele. Mimo że było południe, nikt nie zareagował na jej krzyki.
Rozzuchwalony mężczyzna wyciągnął za włosy swoją ofiarę na podwórko. Tam polał górną część jej ciała benzyną i rzucił w nią zapałką. Kobieta stanęła w ogniu.
Z nieoficjalnych informacji WP wynika, że krzyki w końcu ściągnęły uwagę sąsiadów, otrzeźwiał także sam oprawca. Ugaszono ogień na 36-latce.
Kobieta była jednak tak zastraszona, że nie powiadomiła policji. Nie skorzystała też z pomocy lekarskiej.
O tym, co się wydarzyło policjanci dowiedzieli się dopiero po dwóch tygodniach. Ciężko ranna 36-latka początkowo podawała różne wersje zdarzenia, próbując osłaniac swojego oprawcę. Zabezpieczone na miejscu dowody, ślady i ostateczne zeznania pokrzywdzonej, a także opinia biegłego lekarza pozwoliły jednak ustalić prawdziwy przebieg zdarzenia.
Mężczyzna został zatrzymany 22 sierpnia. Prokurator Rejonowy w Opocznie przedstawił mu już zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Sąd zastosował wobec 19-latka trzymiesięczny areszt.