Aleksandra Dulkiewicz przyjęła zaproszenie od premiera Mateusza Morawieckiego. Spotkają się we wtorek
Po incydencie w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki zaprosił do siebie prezydent tego miasta Aleksandrę Dulkiewicz. Ta zaproszenie przyjęła. Do wizyty w KPRM z prezydent Gdańska ma dojść we wtorek.
"Przyjęłam zaproszenie od pana premiera Mateusza Morawieckiego. Widzimy się we wtorek! Dziekuję i cieszę się na rozmowę, bo mamy ważne sprawy dla Gdańska i Polski" - napisała na Twitterze Aleksandra Dulkiewicz.
Informację o terminie spotkania potwierdzil także rzecznik rządu Piotr Mueller. Ma się ono odbyć we wtorek o godz. 13.30 w KPRM.
Jeszcze kilka godzin temu uzyskanie informacji na temat bliższych szczegółów tego spotkania nie było możliwe. - Do naszego urzędu nie wpłynęło żadne pismo w tej sprawie. Na razie mamy tylko zapowiedzi medialne. Czekamy na konkretne zaproszenie ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - tłumaczyła reporterce WP Oliwia Schneider z Biura Komunikacji i Marki Miasta. Także strona rządowa nie była w stanie przekazać żadnych informacji na temat szczegółów tego spotkania.
Premier Mateusz Morawiecki zaprosił prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz na kawę do KPRM we wtorek, na antenie Polsat News. Pytany przez prowadzącą program Dorotę Gawryluk o szczegóły poniedziałkowego incydentu odparł, że zauważył Aleksandrę Dulkiewicz „w ostatnim momencie”. - Chciałbym, byśmy traktowali się poważnie, takie zaczepianie i happeningi na ulicy nie przystoją troszeczkę pani prezydent. Ja bardzo serdecznie zapraszam panią prezydent na kawę do kancelarii, do mnie. Proponowałbym tylko, żeby nie brała ze sobą kamer, żeby ta rozmowa była taka bardzo poważna - mówił.
Zobacz także: Gdańsk. Premier Morawiecki zignorował prezydent Dulkiewicz. Chciała go zaprosić do rozmowy przy okrągłym stole
Polsat News skontaktował się w sprawie wypowiedzi premiera z prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz podziękowała za zaproszenie do Kancelarii Premiera i powiedziała, że "oczywiście je przyjmuje”, dodając, że ma "wiele rzeczy do omówienia”. Stwierdziła także, że jest jej przykro ze względu na to, że jej zachowanie zostało przez premiera odebrane jako happening.