Gdańsk. Premier Morawiecki zignorował prezydent Dulkiewicz. Chciała go zaprosić do rozmowy przy okrągłym stole
Premier Mateusz Morawiecki przybył do Gdańska na dzień przed obchodami 4 czerwca. Przed Europejskim Centrum Solidarności spotkał prezydent miasta Aleksandrę Dulkiewicz, która chciała zaprosić go do rozmowy przy okrągłym stole. Szef rządu zignorował jej prośbę.
Mateusz Morawiecki przyjechał w poniedziałek rano do Gdańska, by wziąć udział w konferencji naukowej z okazji 40. rocznicy Pierwszej Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny.
Szef polskiego rządu przechodził w pobliżu Europejskiego Centrum Solidarności. To tam organizatorzy obchodów rocznicy wolnych wyborów 4 czerwca ustawili instalację, która przedstawia okrągły stół.
Przed ECS znalazła się również prezydent Gdańska, która chciała zaprosić Morawieckiego do rozmowy przy okrągłym stole przed Centrum.
Już wcześniej prezydent Gdańska zapowiadała na briefingu prasowym, że "będzie chciała jako gospodarz miasta przywitać premiera Mateusza Morawieckiego i zaprosić do rozmowy przy okrągłym stole". Aleksandra Dulkiewicz dodała również, że traktuje Święto Wolności i Solidarności, które potrwa do 11 czerwca jako "kolejną odsłonę, początek ważnej debaty publicznej o ojczyźnie".
- Dziękujemy, mamy tutaj w sali BHP wspaniałą uroczystość dzisiaj - odpowiedział Dulkiewicz Mateusz Morawiecki, zmierzając w kierunku sali. Na pytania dziennikarzy, dlaczego nie skorzystał z zaproszenia, szef polskiego rządu odparł, że "bardzo serdecznie pozdrawia panią prezydent".
Morawiecki odniósł się do spotkania również podczas swojego wystąpienia w sali BHP. - Ta konferencja była zaplanowana przez pana Piotra Dudę w styczniu, wtedy otrzymałem zaproszenie i za to dziękuję. Zapraszam panią Dulkiewicz, bo widziałem ją po drodze, na wystawę dotyczącą pielgrzymki Jana Pawła II - powiedział premier w sali BHP.
Współpracownicy prezydent Gdańska pytani o ocenę zachowania premiera, mówią, że wszystko widać na nagraniach. - Nie będziemy komentować tej sprawy - stwierdza krótko w rozmowie z Wirtualną Polską Olimpia Schneider z biura prasowego prezydent Dulkiewicz.
Obchody 4 czerwca. Kłopot z organizacją
Przypomnijmy, że decyzją wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha z PiS, 4 czerwca, w 30. rocznicę pierwszych wolnych wyborów, plac Solidarności został zarezerwowany na cały dzień dla NSZZ Solidarność. Żadna inna instytucja nie ma prawa organizować tam swoich obchodów. Jednak pod koniec maja zdecydowano, że okrągły stół stanie przy budynku ECS, w pobliżu fontann, na placu należącym do instytucji.
Na 4 czerwca zaplanowano szereg wydarzeń politycznych, społecznych i kulturalnych. Podczas uroczystości swoją przemowę ma wygłosić Donald Tusk, która już teraz jest oceniana jako "niezwykle ważna". Nie będzie za to prezydenta Andrzeja Dudy. Zamiast niego do Gdańska przyjedzie jego doradczyni, Zofia Romaszewska. Głos ma również zabrać m.in. były prezydent Lech Wałęsa oraz prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Warto podkreślić, że po majowych wyborach trzech ministrów i tyle samo wiceministrów wkrótce zasiądzie w ławach Parlamentu Europejskiego. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce ma dojść do rekonstrukcji rządu. Wirtualna Polska informowala niedawno, że politycy partii rządzącej wskazywali na to, że mogą ogłosić nowy skład rządu 4 czerwca, "przykrywając" wystąpienie Tuska. Z kolei rzecznik Kancelarii Prezydenta Błażej Spychalski powiedział w poniedziałek, że "z uwagi na kalendarz prezydenta rekonstrukcja rządu może odbyć się jutro bądź w piątek".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl