Aleksander Kwaśniewski wróci do polityki? "Trochę sporo tych emerytów"
- Moja rada jest taka, trzeba wziąć się do roboty - stwierdził gość programu "Tłit" były prezydent Aleksander Kwaśniewski, pytany o to, co doradzałby Donaldowi Tuskowi. - Trzeba jeździć po Polsce, spotykać się z ludźmi - dodał. Czy sam myślał o powrocie do polityki? - Moje zaangażowanie polityczne, rozumiane jako sprawowanie funkcji i kierowanie partiami, jest zakończone. Ja wysiadłem na przystanku "prezydentura" w 1995 roku, później już do żadnych partii nie należałem - odparł były prezydent. - Uważam, że to nie jest najzdrowsze dla Polski, że z jednej strony mamy Jarosława Kaczyńskiego, który marzy o tym, żeby być emerytowanym zbawcą narodu, z drugiej strony mamy Tuska, który chce być emerytowanym ratownikiem polskiej demokracji. Trochę sporo tych emerytów, chciałbym widzieć to młodsze pokolenie, które, gdy my będziemy jeszcze starsi, będzie sobie dawało radę z polityką - dodał Aleksander Kwaśniewski.