Trwa ładowanie...
dvzjfz8
Aleksander Kwaśniewski o Donaldzie Trumpie: politycznie będzie mu trudno

Aleksander Kwaśniewski o Donaldzie Trumpie: politycznie będzie mu trudno

- Donald Trump na pewno będzie chciał się odnaleźć, bo to człowiek pełen ambicji, energii i całkowicie nieopanowanego ego. Jego maczyzm jest widoczny gołym okiem. Ale politycznie będzie mu trudno - mówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski w programie "Tłit" po zaprzysiężeniu Joe Bidena na 46. prezydenta USA. - Dziś głównym (Trumpa - przyp. red.) jego wrogiem nie jest Biden i demokraci, tylko republikanie. Oni boją się, że inicjatywa Trumpa stworzenia nowej partii, Partii Patriotów, podzieli ich elektorat i trudno im będzie wygrać wybory. Dziś to republikanie muszą się zastanowić, jak zakończyć karierę polityczną Trumpa i wrócić do przywództwa z własnego kręgu - stwierdził Kwaśniewski. - Trump z Nowego Jorku, miasta, które nigdy nie zasypia, przeniósł się na Florydę, która jest ulubionym miejscem wśród amerykańskich emerytów. Wiec jadąc tam, symbolicznie rolę emeryta przyjmuje - podsumował były prezydent.

Panie prezydencie, panu się wydajeRozwiń

Transkrypcja:

Panie prezydencie, panu się wydaje, że to jest koniec Donalda Trumpa w polityce, czy on się odnajdzie jakoś w życiu publicznym? Nie wiem, jako współprowadzący jakiegoś programu, jako twórca telewizji? Bo i takie głosy się pojawiają. Na pewno będzie chciał się odnaleźć, co do tego nie ma wątpliwości, bo to jest człowiek pełen ambicji, energii i całkowicie nieopanowanego ego. Jego maczyzm przecież jest widoczny gołym okiem. Więc on będzie chciał, natomiast będzie mu trudno. Politycznie będzie mu trudno, bo dzisiaj głównym jego wrogiem nie jest Biden i demokraci, tylko republikanie. Ponieważ republikanie boją się, że inicjatywy Trumpa stworzenia nowej partii, mówi się o partii Patriotów, to to jest cios niezwykle bolesny dla demokratów, bo to podzieli ich elektorat. Będzie trudno wygrać wybory. Więc dzisiaj to republikanie muszę zastanowić się, jak zakończyć karierę polityczną Trumpa i wrócić do przywództwa z własnego kręgu, bo przecież Trump był outsiderem dla tej partii. Jeśli chodzi o rynek medialny, no to wie pan, rynek medialny to nie jest taki, że tam czekają tylko na Trumpa i wszyscy będą, oczywiście on będzie zapraszany do programów, ale gdy chodzi o kwestie własnościowe czy takiego liderowania w tym środowisku, to tam kandydatów do tego jest bardzo wielu. Więc też nie wiem, czy będą chcieli bardzo chętnie posunąć się i dla niego stworzyć miejsce. Trump ma swoje biznesy. Często się mówi, że to były biznesy trochę takie wydmuszkowate, takie nie do końca oparte o solidne podstawy finansowe. No ale na pewno rodzina Trumpów będzie dalej to robiła i postara się skapitalizować fakt, że Trump przez 4 lata był prezydentem i nazwisko, marka, która była i przed tym znana, jest teraz znana powszechnie. Więc pomysłów na różne działanie jest wiele, ale każdy ma swoje ograniczenia. To nie jest tak, że... Panie prezydencie... Jedna rzecz jest istotna, Trump z Nowego Jorku, który jest takim miejscem rzeczywiście wszystkiego, takim centrum - miasto, które nigdy nie zasypia, jak to się mówi - przeniósł się na Florydę, tam będzie mieszkał. A Floryda jest mniej ulubionym miejscem i najpopularniejszym miejscem wśród amerykańskich emerytów, więc w jakimś sensie symbolicznie Trump, jadąc na Florydę, tą rolę emeryta też sobie wyobraża czy przyjmuje. Pole golfowe, wie pan, słońce, morze - piękne miejsce.
dvzjfz8
dvzjfz8
Więcej tematów