Ale wpadka! Pomylił nazwę własnej partii. Uwagę zwróciła mu Witek
W piątek Sejm głosował nad szeregiem ustaw i poprawek Senatu. Głos w czasie bloku głosowań zabrał m.in. polityk ugrupowania Polska 2050 Paweł Zalewski, do niedawna członek Koalicji Obywatelskiej. Poseł już na wstępie pomylił nazwę własnej partii, mówiąc o składaniu wniosku w imieniu koła "Polska dwadzieścia-pięćdziesiąt", co wytknęła mu Elżbieta Witek. Wpadka posła Zalewskiego i uwaga marszałek Witek rozbawiła obecnych na Sali polityków, którzy wybuchli gromkim śmiechem. - Koleżanki i koledzy, bardzo się cieszę z waszego aplauzu i mojej decyzji. To bardzo dobrze świadczy o możliwościach dalszej współpracy z wami - mówił, próbując wybrnąć z sytuacji, Paweł Zalewski. W dalszej części wypowiedzi polityk zawnioskował o zmianę "stylu prowadzenia obrad". Co ciekawe, wniosek skierował do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, co nie umknęło - formalnie prowadzącej obrady - marszałek Witek. - Panie pośle, marszałek Sejmu prowadzi obrady. Rozumiem, że do mnie kieruje pan ten wniosek - zwróciła uwagę posłowi Elżbieta Witek.