Albańscy rebelianci zmianiają pozycje
Ok. 140 Albańczyków, którzy przyznają, że należeli do rebelianckiej partyzantki w Macedonii, przeszło od czwartku wieczorem do Kosowa - podała w piątek misja ONZ w tej prowincji.
31.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W odróżnieniu od rebeliantów przedzierających się w ostatnich dniach nielegalnymi szlakami przerzutowymi, nie zostali zatrzymani przez siły międzynarodowe, ponieważ przekroczyli granicę legalnie, z ważnymi paszportami.
Weszli od strony Albanii, nie wiadomo z jakich powodów. Byli ubrani w cywilną odzież, ale sami zadeklarowali, że są byłymi bojownikami Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK) w Macedonii. Byli nieuzbrojeni, znaleziono przy nich tylko noże i znaczki UCK.
Od połowy czerwca patrole sił międzynarodowych w Kosowie (KFOR) zatrzymały na granicy 800 partyzantów UCK, którzy przeszli z Macedonii do Kosowa. Domniemani rebelianci są zatrzymywani w czasie nocnych operacji przeprowadzanych na górskich szlakach przerzutowych używanych przez UCK.
Liczba zatrzymanych nasiliła się znacznie wraz z rozpoczęciem przez NATO operacji "Niezbędne żniwa" w Macedonii. Według KFOR, wielu albańskich partyzantów przechodzi do Kosowa po złożeniu broni i rozwiązaniu ich oddziałów. (mon)