"Al-Kaida stara się zdobyć broń masowego rażenia"
W dorocznym raporcie wywiad amerykański ostrzegł, że Al-Kaida może dokonać ataku na terytorium USA, wykorzystując przy tym swoje kontakty i środki, którymi dysponuje w Iraku. Raport ostrzega też, że organizacja będzie nadal starała się zdobyć broń masowego rażenia i "nie zawaha się przed jej użyciem".
Raport National Intelligence Estimate koncentruje się głównie na Al-Kaidzie jako organizacji stanowiącej wciąż największe zagrożenie dla Ameryki. Potwierdza on niedawne ostrzeżenia ministra bezpieczeństwa kraju Michaela Chertoffa, który jednak ocenił, że nie ma na razie jakiegoś bliskiego, konkretnego niebezpieczeństwa.
Komentując raport doradczyni prezydenta Busha, Frances Townsend, oświadczyła, że nie ma bezpośredniego zagrożenia, ale raport wywiadu należy traktować poważnie.
W raporcie stwierdzono m.in., że działania antyterrorystyczne podjęte przez rządy USA i innych krajów po ataku 11 września 2001 ograniczyły zdolność siatki Osamy bin Ladena do zaatakowania Ameryki na jej terytorium.
Wyrażono też wszakże obawy, że z czasem międzynarodowa współpraca w walce z terroryzmem może osłabnąć, co znowu zwiększy ryzyko ataku.
Według raportu - który jest plonem pracy wszystkich kilkunastu agencji wywiadowczych, z CIA na czele - Al-Kaida w wzmocniła się w ostatnich latach, m.in. dzięki odbudowaniu swoich baz w Pakistanie w pobliżu granicy z Afganistanem, na terenach opanowanych przez miejscowych wodzów plemiennych, i odtworzeniu swej struktury dowódczej.
Tomasz Zalewski