Al‑Kaida planuje atak na USA

"Wiarygodne informacje z różnych źródeł wskazują, że Al-Kaida podejmie w najbliższych miesiącach próbę ataku na Stany Zjednoczone" - powiedział prokurator generalny na wspólnej konferencji prasowej z dyrektorem FBI Robertem Muellerem.

Publiczne oświadczenia Al-Kaidy "sugerują również, że jest ona niemal gotowa do zaatakowania Stanów Zjednoczonych" - dodał minister. Podkreślił przy tym, że nie dysponuje szczegółowymi informacjami na temat planu zamachu.

Ashcroft powiedział, że FBI poszukuje na terenie USA siedmiu osób, związanych z Al-Kaidą, które przygotowują zamach. Osoby te "stwarzają jasne i natychmiastowe zagrożenie" w Stanach Zjednoczonych i że należy je uważać za "uzbrojone i niebezpieczne". Dwie z nich mają paszport kanadyjski, jedna amerykański - poinformował Mueller.

Wśród tych osób są: Aafia Siddiqui, 32-letnia Pakistanka, absolwentka prestiżowego Massachusetts Institute of Technology (MIT), oraz mężczyzna, który się z nią kontaktował, Adnan G. El Shukrijumah, podejrzewany o przynależność do Al-Kaidy, mieszkający na Florydzie.

W środę rano rzecznik Białego Domu Scott McClellan powiedział, że Stany Zjednoczone weszły w "okres poważnego zagrożenia" atakami terrorystycznymi, dla których celem mogą być ważne wydarzenia w USA, aż po styczeń 2005 r.

Według McClellana, osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo kraju muszą być czujne przez 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu, aby stawić czoło zagrożeniu terrorystycznemu w USA.

McClellan zwrócił uwagę, że na najbliższe miesiące w Stanach Zjednoczonych zaplanowano ważne wydarzenia, które mogą stać się celem dla terrorystów. Wymienił w tym kontekście szczyt G8 na Sea Island (w Georgii) 8-10 czerwca, uroczystości z okazji 60. rocznicy Desantu w Normandii 6 czerwca, obchody święta Niepodległości Stanów Zjednoczonych 4 lipca, konwencje polityczne - Demokratów pod koniec lipca i Republikanów pod koniec sierpnia, wybory prezydenckie 2 listopada i objęcie władzy przez nowego szefa państwa w styczniu 2005 r.