Aktorka przez lata milczała. "Byłam naga, dyrektor związał mnie sznurem"
Nie cichnie burza, jaka rozpętała się po tym, jak pracownice krakowskiego Teatru Bagatela oskarżyły dyrektora instytucji o molestowanie i mobbing. Nam udało się z kolei porozmawiać z aktorką innego krakowskiego teatru. Justyna (imię zmienione) jest aktorką, która na co dzień mieszka i pracuje w Krakowie. W szczerym wywiadzie mówi o molestowaniu kobiet przez profesorów, dyrektorów teatrów i kolegów ze szkoły teatralnej. – Dyrektor powiedział, żebym się rozebrała, związał mnie sznurem i prosił, bym się uwolniła – opowiada Justyna. Jak przekonuje, w tym środowisku takie zachowania niestety są na porządku dziennym. – My już w szkole jesteśmy uczone, że to normalne, że to będzie nas spotykało – twierdzi aktorka. Więcej w rozmowie Klaudiusza Michalca.