Aktor alkoholik odpowiada przed sądem za śmierć matki
Na początek czerwca olsztyński sąd okręgowy
zapowiedział zakończenie procesu aktora Tomasza P., oskarżonego o
śmiertelne pobicie matki. Do zdarzenia doszło w 2006 roku w Węgorzewie.
Na rozprawie sąd przesłuchał biegłą psycholog, która zeznała m.in., że Tomasz P. jest alkoholikiem i ma zaburzenia osobowości, ale zastrzegła, że te czynniki nie mają wpływu na rozpoznawanie przez aktora rzeczywistości.
Tomasz P. jest oskarżony o to, że w sierpniu 2006 roku znęcał się nad matką, bił ją, co w efekcie doprowadziło do zgonu kobiety. Od chwili zdarzenia aktor jest tymczasowo aresztowany. Nie przyznaje się do winy. Przez sądem przyznał, że z Warszawy, gdzie mieszka, do Węgorzewa przyjechał z powodu śmierci ojca, a po pogrzebie razem z matką wpadli w ciąg alkoholowy. Zaprzecza by bił matkę, twierdzi, że nie wie dlaczego kobieta miała na ciele ślady pobicia.
Proces aktora trwa już przeszło rok, ponieważ jego obrońcy wnioskują o zbadanie ich klienta przez kolejne zespoły biegłych psychiatrów i psychologów. Na zapowiedzianą w czerwcu rozprawę ma się stawić ostatni zespół biegłych z Bydgoszczy i po ich przesłuchaniu sąd zapowiedział zakończenie procesu.
Tomasz P. przed aresztowaniem grał w serialach i stołecznych teatrach.
