Zofii M. zarzucono, iż przedkładając fałszywe zaświadczenia o długości stażu pracy wyłudziła nienależne świadczenie rentowe - powiedział prokurator Wojciech Miłoszewski.
Jak ustaliła prokuratura, przez ponad 10 lat Zofia M. pobrała 52 tysiące zł nienależnej renty. Grozi jej za to do ośmiu lat więzienia.
Jest to już dwunasty akt oskarżenia w śledztwie krakowskiej Prokuratury Okręgowej dotyczącym wyłudzania rent i emerytur z ZUS. Jak dotąd oskarżone zostały osoby, które wyłudzały nienależne świadczenia.
W głównym wątku śledztwa podejrzanych jest 10 osób, które pomagały uzyskać nienależne renty i emerytury. Jedną z nich jest była urzędniczka krakowskiego ZUS-u, starszy inspektor ds. czasowej niezdolności do pracy. Kobieta pomagała zainteresowanym w zdobywaniu fałszywych zaświadczeń potwierdzających staż pracy i zaświadczeń lekarskich stwierdzających niezdolność do pracy. (mp)
