Akt oskarżenia wobec czterech pedofili w sądzie
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała
w piątek do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem mężczyznom
podejrzanym o pedofilię - poinformował rzecznik PO
Maciej Kujawski.
29.07.2003 | aktual.: 29.07.2003 16:07
Wyjaśnił, że są oni podejrzani m.in. o wykonywanie zdjęć pornograficznych dzieciom, doprowadzenie do obcowania płciowego z dziećmi oraz ściąganie z internetu plików o treściach pornograficznych z udziałem dzieci.
Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wszyscy czterej od jesieni 2002 r. przebywają w areszcie.
"Śledztwo w tej sprawie wszczęto w 2001 r. po złożeniu przez dziennikarza 'Wprost' zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Twierdził on, że przeprowadził tzw. dziennikarskie śledztwo. Podając się za pedofila na internetowych czatach, a także przy pomocy programu gadu-gadu prowadził rozmowy z osobami wykazującymi zainteresowania przede wszystkim małymi dziewczynkami. W ten sposób doprowadził do osobistego kontaktu z osobami, które - jak się później okazało - są pedofilami i dopuszczają się przestępstw na szkodę małoletnich" - powiedział Kujawski.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła Piotrowi K. zarzuty: dwukrotnego doprowadzenia do obcowania płciowego z dzieckiem w wieku czterech lat oraz ściągania z internetu plików z treściami pornograficznymi z udziałem małoletnich poniżej 15 lat.
Sebastianowi M. prokuratura postawiła także dwa zarzuty. Jeden z nich, to udzielenia pomocy w utrwalaniu treści pornograficznych z udziałem dzieci poniżej 15 lat. "Przekazał on innemu z podejrzanych fotograficzny aparat cyfrowy do wykonywania zdjęć. Wiedział w jakim celu aparat będzie wykorzystywany" - wyjaśnił Kujawski. Drugi z postawionych zarzutów to ściąganie z internetu plików zawierających treści pornograficzne z udziałem dzieci.
Również Krzysztof W. podejrzany jest o ściąganie z internetu treści pornograficznych z udziałem dzieci oraz utrwalania treści pornograficznych z udziałem dzieci.
Mariuszowi T. prokuratura postawiła najwięcej, bo aż 15 zarzutów. "Zdecydowana większość z nich dotyczy albo doprowadzania małoletnich poniżej 15 lat do obcowania płciowego i utrwalania tego za pomocą aparatu fotograficznego, albo doprowadzania do poddania się innym czynnościom seksualnym" - powiedział Kujawski. Wśród zarzutów postawionych Mariuszowi T. również znalazł się zarzut sprowadzania z internetu treści pornograficznych z udziałem dzieci.
"W trakcie śledztwa, m.in. w oparciu o opinie biegłych z zakresu informatyki, prokuratura uzyskała szereg danych, które spowodowały, że część materiałów sprawy zostało wyłączonych do odrębnego postępowania" - dodał rzecznik prokuratury.
Prokuratura nie wyklucza sporządzenia aktów oskarżenia wobec kolejnych osób.(iza)